filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 27 kwietnia 2021, 13:33

autor: Karol Laska

Oscary 2021 z najgorszym wynikiem oglądalności od lat. Przyszłość gali pełna znaków zapytania

Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej nie może być zadowolona z wyników oglądalności 93. ceremonii wręczenia Oscarów. Galę obejrzało najmniej widzów od lat.

93. gala rozdania Oscarów już za nami (listę zwycięzców poznacie tutaj), statuetki zostały rozdane, mowy wygłoszone, a wszelkie wywiadu udzielone – jak jednak poradziło sobie jedno z największych świąt kinematografii w roku pod względem oglądalności? Okazuje się, że nie najlepiej. Ze statystyk Nielsena przytoczonych przez serwis Variety wychodzi, że ceremonię obejrzało 9,85 miliona widzów. I jasne, liczba ta sama w sobie wygląda dosyć okazale, ale jeżeli porównamy ją z wynikami osiągniętymi na przestrzeni ostatnich kilku lat, to Amerykańska Akademia Filmowa nie może być zadowolona.

Kolejno w 2018, 2019 oraz 2020 roku gale mogły pochwalić się widownią na poziomie 26,6 mln, 29,6 mln i 23,6 mln. Tegoroczny wynik jest więc drastycznym, 58-procentowym spadkiem. Co stoi za taką, nie ukrywajmy tego słowa, porażką organizatorów? Na pewno warto spojrzeć na potencjalne powody tejże tendencji zniżkowej.

Winę ponosi po części pandemia koronawirusa, która przyczyniła się do wielkiego kryzysu branży filmowej. Większość światowych kin była przez wiele miesięcy zamkniętych, prace na wszelakich planach zaliczały opóźnienia, a prym wiódł rynek VOD. Ludzie, nie mogąc brać udziału w aktywnej konsumpcji treści kinowych, przestali interesować się galą oscarową, a niektórzy nawet o niej zapomnieli.

Poza tym należy przypomnieć, że tegoroczna ceremonia właśnie przez COVID-owe komplikacje odbyła się w nieco innej formie. Tym razem całe wydarzenie miało miejsce nie tyko w kultowym Dolby Theatre w Los Angeles, ale i na stacji kolejowej Union Station w tym samym mieście, nabierając bardziej charakteru kameralnego bankietu, aniżeli spektakularnego widowiska. Eksperymentalne podejście do organizacji gali i względna cisza wokół niej spowodowana spadkiem społecznego zainteresowania z pewnością przyczyniły się do gorszego wyniku pod względem oglądalności.

W ostatnich latach słyszeliśmy zresztą coraz więcej narzekań na sposób organizowania gali, a „akademicy” regularnie oburzali swoimi kontrowersyjnymi decyzjami pokroju przyznawania nagród w niektórych kategoriach w przerwie na reklamy (pomysł został szybko potępiony, a ostatecznie nigdy niezrealizowany), więc można uznać tegoroczne wyniki popularności gali za ostatni sygnał ostrzegawczy i wezwanie dla Akademii do odważnego przemodelowania struktury oscarowych ceremonii. W innym wypadku to pełne tradycji oraz historii wydarzenie może okazać się tylko smutnym echem przeszłości.

  1. Strona internetowa Oscarów

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej