Bracia Duffer są dumni ze Stranger Things 5. Przyznali jednak, że pewien aspekt z pierwszego sezonu pozostawia wiele do życzenia.
Stranger Things 5 zadebiutowało na Netflixie i bije rekordy popularności. Finałowa odsłona jest bardzo dobrze oceniana przez widzów, a z nowej serii dumni są także jej twórcy. Bracia Duffer nie pozostają jednak bezkrytyczni co do swojej wcześniejszej pracy. W niedawnym wywiadzie filmowcy wyjawili, jaki element z pierwszej odsłony serialu sprawia, że czują się zażenowani.
Bracia Duffer uważają, że wiele do życzenia w sezonie, który zapoczątkował Stranger Things, pozostawiają efekty specjalne. Twórcy wyjawili, że kiedy teraz – po latach – oglądają pierwszą odsłonę, efekty wprawiają ich w zawstydzenie. Filmowcy wyjaśnili jednak, że od czasu premiery debiutanckiej serii sporo się nauczyli we wspomnianej kwestii.
Z pewnością od tego czasu nauczyliśmy się dużo, jeśli chodzi o efekty wizualne. Oglądam ponownie pierwszy sezon i czuję zażenowanie. To wygląda o wiele gorzej – powiedzieli.
Niektórzy widzowie zauważyli, że na przestrzeni serialu szczególnie „zmienił się” demogorgon, który w pierwszym sezonie jest „zbyt niski, zbyt humanoidalny”. Ten błąd w ciągłości może być tłumaczony przez fakt, iż w stworzenie to w debiutanckiej odsłonie rzeczywiście wcielał się człowiek, aktor Mark Steger.
Jakiś czas temu bracia Duffer tłumaczyli, że w pierwszych odcinkach nie skupili się wystarczająco na wyglądzie demogorgona i potrzebnych do zaprezentowania tego stworzenia efektach wizualnych z uwagi na ograniczenia finansowe. Przypomnijmy, że takowe nie istniały już podczas kręcenia piątego sezonu. Finałowa odsłona Stranger Things jest bowiem tą najdroższą, a Netflix na każdy z ośmiu odcinków wydał pomiędzy 50 a 60 mln dolarów.
Stranger Things 5 to opowieść o przyjaźni, dorastaniu i nieuniknionym pożegnaniu, które łamie serce. Akcja finałowego sezonu rozgrywa się jesienią 1987 roku. Hawkins jest naznaczone skutkami otwarcia przejścia między wymiarami, a bohaterowie jednoczą się w jednym celu – odnalezienia i pokonania Vecny. Nadchodzące starcie okaże się najgroźniejsze w historii.
Pierwsza część finałowej odsłony Stranger Things jest już na platformie Netflix.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Serial:Stranger Things
premiera: 2016tajemnicadramatsci-fiprzygodowyhorrorakcja
Nowy sezon Sezonów: 5 Odcinków: 42
Stranger Things to inspirowany estetyką lat 80. serial science fiction. Na skutek tajemniczego zniknięcia małego chłopca poszukujący go ludzie odkrywają spiski rządowe i nadnaturalne zjawiska zagrażające całemu światu. Stranger Things to serial science fiction z elementami horroru autorstwa braci Duffer. Inspirowany jest dziełami lat 80. takimi jak E. T. lub The Goonies, i w tych właśnie czasach ma miejsce akcja. W małym miasteczku Hawkins tajemniczo znika nastoletni Will Byers. W tym samym czasie jeden z przyjaciół Willa spotyka dziewczynę z psionicznymi mocami, zbiegłą z położonego nieopodal laboratorium. Placówka okazuje się być powiązana także ze zniknięciem Willa, natomiast przeprowadzający śledztwo w sprawie jego zniknięcia ludzie odkrywają różnorodne spiski rządowe oraz istnienie bestii z innego wymiaru zagrażających światu. W serialu wystąpili m.in. Winona Ryder (Joyce Byers), David Harbour (Jim Hopper), Finn Wolfhard (Mike Wheeler) i Millie Bobby Brown (Jedenastka).

Autor: Pamela Jakiel
Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.