Od premiery Wiedźmina 3 „wyszło niewiele gier, które osiągnęły podobny poziom immersji”. Odtwórca roli Geralta uważa Dziki Gon za „kamień milowy” dla branży
Wiedźmin 3 niedługo obchodzić będzie swoje 10. urodziny. Amerykański aktor głosowy Geralta uważa, że liczne elementy gry do dzisiaj pozostają bezkonkurencyjne, a sam tytuł jest kamieniem milowym dla branży.

Wiedźmin 3: Dziki Gon to niezwykle ważna gra nie tylko dla studia CD Projekt Red, ale również dla całej branży gier. Trzecia część przygód Geralta zdobyła ogromną popularność i do dziś przyciąga sporą liczbę graczy każdego dnia, co wcale nie dziwi aktora użyczającego głosu wiedźminowi w angielskiej wersji gry.
Wiedźmin 3 to „kamień milowy” dla branży
Doug Cockle udzielił wywiadu serwisowi GamesRadar+. Aktor uważa Wiedźmina 3 za tytuł przełomowy i chwali wiele jego elementów. Co więcej, jego zdaniem prezentowały się one świetnie już w momencie premiery w 2015 roku, ale pozostają tak samo dobre nawet dzisiaj, niemal 10 lat później.
To był kamień milowy w rozwoju gier z wielu powodów: jakość animacji, jakość rozgrywki, efekty wizualne, projekt dźwięku, narracja, scenariusz. Wszystko to było niesamowite, kiedy gra zadebiutowała i pozostaje niesamowite do dzisiaj.
Ze wszystkich elementów Cockle szczególnie wyróżnił fabułę oraz niezwykle skuteczny sposób, w jaki wciąga ona graczy w świat gry. Jego zdaniem do dziś powstało niewiele produkcji, które pod tym względem dorównały Wiedźminowi 3. Aktor zwrócił również uwagę na fakt, iż dzieło studia CD Projekt Red znacząco przyczyniło się do spopularyzowania książek Sapkowskiego.
Myślę, że od tamtego czasu wyszło niewiele gier, które osiągnęły podobny poziom immersji co Wiedźmin 3 w 2015 roku, kiedy zadebiutował.
Jako ciekawostkę warto dodać, że w innym wywiadzie, tym razem udzielonym serwisowi IGN, aktor głosowy wypowiedział się na temat Ciri jako głównej bohaterki Wiedźmina 4. Poparł decyzję deweloperów, stwierdzając, iż jest to bardzo dobry i interesujący wybór.
Jestem naprawdę podekscytowany. Myślę, że to naprawdę dobry ruch. Zawsze myślałem, iż kontynuowanie sagi, ale z przejściem na Ciri, byłoby bardzo interesującym ruchem z różnych powodów. Głównie ze względu na rzeczy, które dzieją się w książkach, a których wolę nie zdradzać, ponieważ chcę, żeby ludzie je przeczytali. Zatem tak, myślę, że to naprawdę ekscytujące. Nie mogę się doczekać, aż zobaczę, co zrobili.
Przypomnijmy, iż Wiedźmin 3: Dziki Gon zadebiutował 19 maja 2015 roku, co oznacza, że niecałe cztery miesiące gra będzie obchodzić swoje 10. urodziny. Niestety, nie wiadomo, czy i w jaki sposób studio CD Projekt Red zamierza uczcić ten dzień.

Wiedźmin 3: Dziki Gon
The Witcher 3: Wild Hunt
Data wydania: 19 maja 2015
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
rziurziu Centurion
Jaki poziom immersji? Ta gra to (ladna) atrapa, proponuje przejsc sie po Novigradzie i sprobowac dac monete ktoremukolwiek zebrakowi, albo kupic cos u jakiegos ulicznego kupca (nie oznaczonego na mapie, tylko takiego ktory jest opisany jako "merchant", np na rynku), mimo ze ma nawet dokladnie ta sama twarz co inny kupiec, jeden z 1000 jego braci blizniakow.
Ta gra to jest prowadzenie za raczke przez caly czas, nic nie zrobisz w tej grze innego niz wszyscy, nic nie zrobisz co nie bylo oskryptowane.
Oczywiscie na plus jest zahaczanie sie konia o byle co (np przy wjezdzie do tej posiadlosci z Hearts of Stone - tam myslalem ze jest niewidzialna sciana, ale okazalo sie ze zejscie z konia pomaga).
Ja rozumiem ze to polski produkt, ktory sie sprzedal na swiecie, ale nie przesadzajmy, ze to jest jakies przelomowe RPG (albo w ogole RPG, bo w sumie ani rasy nie mozna wybrac, ani klasy, ani nawet zmienic imienia czy plci, ba, nawet koloru wlosow czy broni - bo zawsze jest ten sam ubogi zestaw).
Jezeli W3 to RPG to Wolfenstein i Super Mario tez, w koncu tam tez odgrywamy z gory narzucone role.
Dodatkowo to skalowanie swiata, tzn o tutaj gdzie tworcy chca zebys byl to utopce sa latwym/normalnym przeciwnikiem, ale poeksploruj 2km dalej i sie okaze ze to super bossy, miecze polamiesz a nie zabijesz ani jednego. Tak, immersja to pierwsze slowo ktore mi na mysl przychodzi przy W3.
Choc to wszystko oczywiscie moja subiektywna opinia, nie trzeba sie z nia zgadzac :)
Teqnixi Konsul
A potem pojawił się CP2077, który pod względem immersji porozkładał i RDR2 i KCD choćby tym, że w dialogach kamera nie odsuwa się do statycznej scenki, dość w KCD drętwej.
kęsik Legend

Dokładnie tak, warstwa narracyjna i audiowizualna na bardzo wysokim poziomie, ale systemowo i mechanicznie mocno przeciętnie a niekiedy gorzej.
Grey[TT][CFOG] Pretorianin
![Grey[TT][CFOG]](https://www.gry-online.pl/galeria/forum/avatary/344844_3.gif)
Na swoje czasy W3 był świetny, ale po nim pojawił się RDR2 i KCD. Obie obecnie to szczyt immersji i W3 nawet nie leży blisko. Zaletą W3 były side questy, które zupełnie tam odeszły od generatywnych fedexów.
Akuzativ1994 Konsul
Ja bardzo lubię to przejaskrawione kołysanie się drzew. Nie wiem, czuję się wtedy w tych lasach jakbym naprawdę tam był przez to :D