Portal TrueAchievements zorganizował wyzwanie Leap Year Frog polegające na codziennym i ciągłym zdobywaniu osiągnięć w grach. Po 150 dniach na placu boju zostało tylko 4 najbardziej wytrwałych zawodników.
Lubicie zdobywać achievementy? Każdy z graczy przynajmniej uśmiecha się lub dziwi, gdy na ekranie pojawi się powiadomienie o wykonanym wyzwaniu. Są jednak tacy, którzy spędzają dni, tygodnie, miesiące, a nawet lata w celu zdobycia wszystkich osiągnięć i wymasterowaniu gry od góry do dołu.
Jeżeli należycie do drugiej grupy fanów zdobywania achievementów, to zdecydowanie powinniście rozważyć uczestnictwo w zawodach portalu TrueAchivevements. Pytanie tylko, jak bardzo wytrwali jesteście.
Portal TrueAchievements znany jest z organizacji wszelakiego rodzaju wyzwań i konkursów dla graczy Xboxa. Jednym z nich jest Leap Year Frog Contest, które organizowane jest co roku i zmieniało się na przestrzeni ostatnich lat.
W tym roku konkurs ma jedną prostą zasadę: zdobądź przynajmniej jedno osiągnięcie w jednej grze więcej niż zdobyłeś w ciągu ostatnich 24 godzin. Inaczej mówiąc, pierwszego dnia wyzwania wystarczy, że zdobędziemy 1 achievement w jednej grze, drugiego dnia po jednym osiągnięciu w dwóch różnych grach i tak dalej. Brzmi prosto? Oczywiście, ale im dalej, tym trudniej.
Wyzwanie Leap Year Frog rozpoczęło 2 805 graczy, a po 150 dniach zostało ich już tylko 4 (ich postępy można śledzić tutaj). Tak, 1 lipca przypada 151 dzień konkursu, a to oznacza, że dziś muszą oni zdobyć po jednym osiągnięciu w 151 różnych grach.
Niewątpliwie wykonanie takiej liczby wyzwań przy jednoczesnym dokładaniu kolejnych tytułów wymaga nie tylko bogatej biblioteki gier, ale i odpowiedniej strategii i zaangażowania oraz planowania do kilku dni w przód. A o co toczy się walka?
Za przetrwanie 5 dni wyzwania, każdy uczestnik otrzymuje odznakę, a zwycięzca zdobędzie pakiet TrueAchievements Pro na tyle dni ile udało mu się wytrwać w konkursie. Konto premium można kupić za 2,49 euro miesięcznie (niecałe 11 złotych) i umożliwia ono dostosowanie swojego profilu, szybsze odświeżanie aplikacji na Xboxie, brak reklam i dostęp do specjalnych głosowań społeczności.
Komentujący wyzwanie użytkownicy Reddita są jednak zdania, że ponad 150 dni codziennej walki absolutnie nie jest warte takiej nagrody i przekłada się na oszczędność rzędu 15 dolarów (ok. 60 złotych).
To 1 dzień (premium – przyp. red.) za każdy dzień, który wytrwali, więc używając 151 jako liczby, to około 5 miesięcy. Przy 3 dolarach miesięcznie to wciąż tylko 15 dolarów, i to nawet nie w gotówce, więc to spora strata czasu.
– fri9875
Ponadto, gracze zauważają, że o ile sama nagroda nie jest zachęcająca, to dodatkowe wydawanie pieniędzy na kolejne, potrzebne do zdobywania osiągnięć gry jeszcze bardziej obniża rangę wyzwania. Inni z kolei są zdania, że to absurdalne zdobywać konto premium w taki sposób.
Próbuję wyobrazić sobie osobę, która zapłaciłaby za subskrypcję premium na stronie do śledzenia osiągnięć.
Nie wszyscy gracze krytykują pozostałych w wyzwaniu zawodników. Są tacy, którzy chwalą sobie zakup TrueAchievements Pro i uważają, że tego typu aplikacja naprawdę potrafi ułatwić życie, gdy jest się osobą skupioną przede wszystkim na zdobywaniu osiągnięć.
Niektórzy komentujący zauważają, że skoro to czyjaś pasja, to nie powinno się go krytykować, szczególnie, że może ona przerodzić się w coś niezwykłego i nawet z czasem przynieść materialne korzyści.
Dziesięć lat temu współlokator na uniwerku przedstawił się jako "Cześć, jestem Ben i mam 1 milion gamerscore". Ostatnio jak sprawdzałem, miał pracę w TrueAchievements, ten koleś żył i oddychał osiągnięciami, na 100% miałby subskrypcję, gdyby tam nie pracował.
Bez względu na opinie, nie można odmówić uczestnikom zaangażowania i nieustannej walki. Jak skończy się to wyzwanie? Tego jeszcze nie wiadomo, ale na pewno walka będzie zacięta do samego końca.
A co wy sądzicie o takim wyzwaniu? Podejmiecie się go w przyszłym roku? A może właśnie teraz jesteście jednym z graczy, którzy walczy o przetrwanie?

Autor: Michał Serwicki
Niedoszły fizyk, który został dziennikarzem. Współpracę z GRYOnline.pl nawiązał jesienią 2021 roku. W pracy dziennikarskiej lubi rolę człowieka orkiestry i sam podejmuje się różnych tematów i zagadnień. Gry towarzyszą mu od dzieciństwa. Wychował się na Heroes III, a w przerwach od budowania kapitolu przechodził kolejne generacje Pokémonów, zarywając noce z handheldami. W grach ceni przede wszystkim dobrą historię oraz emocje. Obok wirtualnej rozrywki, grywa w fabularne gry RPG, gdzie jako mistrz gry prowadzi przygody w licznych systemach, na czele z Dungeons & Dragons. Czas wolny od gier spędza przy komiksach Marvela i DC Comics. Jest wielkim fanem twórczości Stephena Kinga i sam próbuje swoich sił w pisaniu.