Fan pokazuje, że nawet najnowszą odsłonę Baldur’s Gate można odwzorować przy pomocy klocków LEGO. Jego obóz bohaterów wygląda niczym oficjalny zestaw.
Wśród zestawów LEGO widzieliśmy już wiele nietypowych crossoverów, więc nic dziwnego, że w końcu przyszła pora na zeszłoroczny hit od Larian Studios. Choć nie jest to licencjonowany zestaw, to udowadnia on, że LEGO Baldur’s Gate 3 naprawdę miałby sens.
Swoim projektem klockowego Baldura pochwalił się na platformie Reddit użytkownik o nicku Pizza_man007. Zbudował on obóz bohaterów z gry za pomocą własnych klocków z różnych serii i zestawów, a efekt końcowy wygląda niczym oficjalny projekt od LEGO.
W obozie możemy zaobserwować paru znanych nam towarzyszy, takich jak Astarion czy Posępne Serce, a nawet ulubieńca fanów, psa Drapka. Przywiązanie uwagi do detali jest naprawdę najwyższych lotów i prawie każdy wygląda tak, jak jego wersja w grze. Uroku całości dodaje zaś świecące mini ognisko.
Autor był mimo wszystko zmuszony do pewnych ograniczeń związanych z brakiem oficjalnych klocków, takich jak brak twarzy dla Lae’zel czy nieobecność Wylla i Karlach (ich modele byłyby po prostu zbyt skomplikowane).
Pomimo tego, użytkownicy Reddita są zachwyceni i niektórzy myśleli nawet, że to oficjalny, licencjonowany zestaw LEGO. Gracze docenili trud autora oraz uwagę, jaką przykuł do każdego szczegółu i szybko pojawiły się głosy, że nawet samo LEGO nie zaprojektowałoby takiego zestawu lepiej.
Miło się patrzy na tego typu inicjatywy. Kto wie, może zmotywuje to szefostwo LEGO do współpracy z twórcami Baldur’s Gate 3 i kiedyś otrzymamy oficjalny zestaw. Może też autor konstrukcji umieści swoje dzieło na stronie LEGO Ideas. W ten sposób jego projekt mógłby naprawdę doczekać się obecności na sklepowych półkach. Na razie możemy jednak tylko podziwiać zdjęcia uroczego obozu z klocków.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
5

Autor: Sebastian Grys
Karierę dziennikarską rozpoczął w sierpniu 2022 roku od współpracy z Newsroomem GRYOnline.pl. Świadomą przygodę z grami wideo zaczynał z takimi tytułami, jak pierwszy Assassin's Creed i Mass Effect, a przez resztę życia pielęgnował swoją pasję, badając rynek gier wideo. Otwarty na gatunki wszelkiej maści – od soulslike-ów, przez klasyczne RPG-i, na immersive simach kończąc. Niespełniony koszykarz, który co roku bezwstydnie kupuje nowe odsłony NBA spod szyldu 2K Sports; posiada także niebieski pas karate. Lubi przebywać na łonie natury, kartkować kolejne strony Vagabonda i raz po raz oglądać serię Hunter x Hunter.