O co chodzi z Justinem Roilandem? Nowe doniesienia rzucają więcej światła na sprawę
Zarzuty karne wobec Justina Roilanda zaskoczyły fanów jego produkcji. Wychodzące na światło dzienne rewelacje byłych współpracowników pokazują nowy obraz mężczyzny, z którym ciężko było pracować.

Pod koniec stycznia tego roku sieć obiegła informacja o zerwaniu umowy z Justinem Roilandem przez Adult Swim, a także zakończeniu współpracy mężczyzny ze studiem odpowiedzialnym za grę High on Life. Wobec Roilanda zostały wystosowane zarzuty karne, dotyczące przemocy wobec partnerki, z którą był związany w 2020 roku, gdy akty znęcania się miały występować. Mężczyzna miał jednak już wcześniej prezentować niestosowne zachowanie wobec kobiet (via The Hollywood Reporter).
Rozpoczęta afera stała się okazją dla kobiet, które w przeszłości miały negatywne doświadczenia z Justinem Roilandem. Jedną z nich jest była redaktor magazynu Mad, Allie Goertz, która przygotowywała album koncepcyjny Ricka i Morty’ego. Roiland miał zwrócić się do niej z następującą prośbą:
Możesz napisać piosenkę o dziewięciu k*****ch różnego rozmiaru i pochodzenia etnicznego, które wiszą nad twoją twarzą? A tekst opisywałby to, jak każdy z nich opryskuje ciebie spermą.
Inna anonimowa kobieta miała zgłosić, że korespondowała z Justinem Roilandem, gdy była jeszcze niepełnoletnia. Twórca miał w żartach pisać jej, że powinna uciec z domu i zostać seksualną niewolnicą, jednocześnie używając wobec niej obraźliwych epitetów. Natomiast podczas produkcji trzeciego sezonu Ricka i Morty’ego Roiland miał dopuścić się molestowania scenarzystki, która była pierwszą kobietą zatrudnioną do prac nad tym serialem animowanym. W 2020 roku Cartoon Network przeprowadziło wewnętrzne śledztwo i w jego wyniku nie postawiono żadnych zarzutów. Korporacja odmówiła komentarza w tej sprawie dla The Hollywood Reportera.
Sam mężczyzna na przestrzeni lat coraz bardziej odcinał się od pozostałych scenarzystów Ricka i Morty’ego. Na początku jego stanowisko przesunęło się zdecydowanie poza zasięg pozostałych pracowników. Następnie Justin Roiland po prostu przestał przychodzić do pracy i pojawiał się sporadycznie między innymi w towarzystwie gwiazdy kina dla dorosłych, Riley Reid. Gdy Roiland się zaręczył, to miał w biurze otwarcie mówić o swoich i wybranki upodobaniu do trójkątów. W tym samym okresie mężczyzna ponoć wysłał do jednej z pracownic odrażającą wiadomość, w której chciał, żeby kobieta przyjechała do jego domu, na co ona odmówiła.
To dopiero początek całej sprawy i w jej toku mogą pojawić się kolejne rewelacje z przeszłości współtwórcy Ricka i Morty’ego. Już teraz ujawniane się dawne wywiady Roilanda, gdzie jego wypowiedzi były co najmniej kontrowersyjne. W 2011 roku w jednym z podcastów miał stwierdzić, iż byłby zainteresowany 14-latką, jeśli wyglądałaby na 18 lat i miała „wielkie cycki”. Wypowiedź zakończył stwierdzeniem, że nie jest pedofilem. Powyższe wydarzenia sprawiły, iż część pracowników nie była zdziwiona, gdy pojawiły się oskarżenia związane z przemocą domową. Na ten moment jednak wina nie została udowodniona.
Może Cię też zainteresować:
- Największe afery świata filmu ostatnich lat
- Jak sprzedać 80-latka w kinie? Filmowcy znaleźli prosty sposób
- Mój ukochany twórca przesadził. Jego serial superbohaterski to męczarnia
Serial:Rick i Morty(Rick and Morty)
premiera: 2013animacjakomediatajemnicasci-fiprzygodowy
Nowy sezon Sezonów: 8 Epizodów: 81
Komentarze czytelników
zanonimizowany768165 Legend
Jeden rzut oka na zdjęcie jego facjaty wystarczyło...
pieterkov Senator

Plotki i pomówienia. Facet ma gigantyczną chuć, lubi seks i nie kryje się z tym. Reszta to dorobione do tego bajki. Inna sprawa, że jest po prostu nieprofesjonalny przez obnoszenie się z takimi tekstami.
Aen Legend

No niesamowite że Ricka i Morty''ego nie stworzył poczciwy misio.
A_wildwolf_A Senator
zabawne, że za rzeczy które miały sporą popularność stali ludzie, którzy byli padliną społeczną i ich zachowania budziły wątpliwości co do poczytalności i normalnej mentalności
widocznie to co tworzą przemawia do innych bo w głębi sam pewnie tacy jesteśmy i to co ich "poruszyło" tworząc czy to muzykę/dowcip/animację porusza nas samych, dziwne. powinni zbadać to jacyś naukowcy od psychologii
zanonimizowany1380412 Pretorianin
Kasa go wybroni, zapłaci za milczenie a ludzie za jakiś czas sami zapomną.