Nowe filmiki ujawniają kolejnych bohaterów gry Dragon Ball: Sparking! ZERO. Jeden z widowiskowych zwiastunów skupia się na Sadze Androidów, więc na ekranie podziwiamy Cella, młodego Gohana i Trunksa z przyszłości.
Podczas pokazu gamescom 2024 Opening Night Live zaprezentowano kolejny trailer gry Dragon Ball: Sparking! ZERO, demonstrujący kolejnych bohaterów.
Do premiery gry Dragon Ball: Sparking! ZERO pozostały już niecałe dwa miesiące. Fani marki z zapartym tchem śledzą kolejne informacje – a jest ich naprawdę sporo – o nadchodzącej produkcji studia Spike Chunsoft. Tym razem deweloperzy wspólnie z pełniącą rolę wydawcy firmą Bandai Namco udostępnili w sieci zwiastun przedstawiający bohaterów z Sagi Androidów.
Na materiale miłośnicy uniwersum Dragon Ball mogą podziwiać takie postacie jak Android 17, 18 i 19. Nie mogło też zabraknąć różnych form Cella, Trunksa z przyszłości, młodego Gohana, a nawet Freezy. Zbiór bohaterów, których otrzymamy do dyspozycji w grze, jest naprawdę imponujący, ale należy pamiętać, iż reprezentują oni jedynie niewielką grupę przedstawionych do tej pory postaci (znajdziecie je na grafice poniżej).
Dragon Ball: Sparking! ZERO pozwoli nam wybierać pomiędzy dwoma sposobami sterowania: standardowym oraz klasycznym. Wybór drugiej opcji oznacza wykonywanie sekwencji QTE za pomocą gałki analogowej, a nie przycisków. Niektórzy gracze nie cieszą się z takiego rozwiązania, ponieważ mechanika ta określana jest jako „niszczyciel padów”.
Dragon Ball: Sparking! ZERO zadebiutuje 11 października na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S.
Na koniec załączamy jeszcze kilka screenów z gry.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.