Nowy dysk SSD ma duży czerwony przycisk. Spróbuj zgadnąć, co się stanie po jego naciśnięciu
Powstał dysk SSD z filmowym czerwonym przyciskiem, pozwalającym dokonać kasacji wszystkich danych. Można nawet fizycznie uszkodzić dysk, czyniąc go zupełnie nieprzydatnym.

Producentom dysków SSD chyba coraz trudniej zachęcić klientów do kupowania ich produktów. W efekcie muszą się czymś wyróżniać i w tym zakresie na mocno nietypową metodę postawiła firma Teamgroup. Przygotowany model P250Q ma zabezpieczenia, które wyglądają jak wyciągnięte prostu z filmów. Czerwony przycisk skasuje dane, które nie powinny wpaść w niepowołane ręce (vide Gamestar).
Dysk SSD jak z filmu
Jak informuje Teamgroup, P250Q korzysta z opatentowanej technologii „niezależnego obwodu niszczenia danych”. To oznacza, że nowinka nie stanie się standardem dla całej branży. Na pewno jednak możemy potraktować P250Q jako ciekawostkę. Dysk SSD oferuje cztery różne pojemności: 256 GB, 512 GB oraz 1 TB i 2 TB. W każdym przypadku zapewnia też funkcję niszczenia danych.
Według Teamgroup należy przytrzymać wciśnięty dedykowany przycisk przez 5 do 10 sekund, żeby rozpocząć sekwencję niszczenia informacji. Ten system oparty jest na softwarze dysku i kasuje wszelkie zapisane pliki/dane. Urządzenie wciąż jednak pozostaje funkcjonalne, więc może przydać się w momencie, gdy chcemy na nowo zainstalować system operacyjny na naszym komputerze.
W teorii, aby usunąć pliki, należy przytrzymać dedykowany przycisk do 10 sekund, ale lepiej nie czekać tak długo. Wraz z upłynięciem dziesiątej sekundy rozpocznie się bowiem proces fizycznego niszczenia dysku. Ta operacja ma być dedykowana dla systemów obronnych lub obsługi automatów w fabrykach. P250Q dosłownie zniszczy moduł pamięci NAND Flash, co uniemożliwi jej używanie.
Opatentowana technologia sprawiła, że na tegorocznych targach Computex P250Q otrzymał wyróżnienie w kategorii zabezpieczeń. Na weryfikację działania w praktyce wciąż musimy poczekać. Na stronie producenta na razie nie można zamówić urządzenia. Jednak gdy już się pojawi, możemy oczekiwać testów, które sprawdzą, na ile prawdziwe są zapewnienia Teamgroup.