Nitrozyniak od dawna znany był z “niewyparzonego” języka i kontrowersyjnych zachowań. Jego nieprzestrzeganie zasad ostatecznie sprowadziło na niego poważne problemy.
Popularny youtuber i streamer Nitrozyniak doznał poważnej straty w postaci dożywotniego bana jego kanału na YouTube. To spory cios, ponieważ subskrybowany był przez 2,4 milionów osób.
Bezdyskusyjne zamknięcie konta przez platformę skłania do zastanowienia, co było powodem takiej, a nie innej decyzji. Nitro był bowiem od lat kojarzony z ciętym językiem i kontrowersyjnymi wypowiedziami na różnorakie tematy, co mogło przyciągnąć poważne konsekwencje.
Sam zainteresowany wyjaśnił, że decyzja YouTube’a została podyktowana złamaniem przez niego regulaminu. Co ciekawe, powodem bana nie okazała się jednak kontrowersyjna treść, która niejednokrotnie pojawiała się na kanale Nitra.
W kwietniu usunięto jeden z jego filmów. Ponadto Nitro otrzymał tygodniową blokadę na wrzucanie kolejnych materiałów. Twórca udostępnił jednak filmik wyjaśniający wymuszoną przerwę na swoim drugim kanale. Pracownicy YouTube’a odkryli naruszenie regulaminu i zdecydowali o zbanowaniu zarówno jego głównego, jak i drugiego konta.
Youtubowy twórca na decyzję platformy zareagował spokojnie i bez przesadnego smutku. Udostępnił również materiał wideo na Facebooku, w którym dziękuje swoim widzom za wspólne 14 lat w Internecie.
W tym momencie można uznać, że zbanowanie kanału na YouTube to nie koniec internetowego twórcy. Nitro mógłby przecież starać się o jego odzyskanie. Pytanie jednak, czy platforma będzie chciała “oddać” konto Sergiuszowi.
W sprawie tej do YouTube’a odezwało się SpidersWeb, o czym poinformował również REVO. W odpowiedzi przedstawiciele platformy przekazali, że Nitrozyniak, z uwagi na złamanie regulaminu, zignorowanie ostrzeżeń oraz próby obejścia zakazu, stracił dostęp do swoich kanałów na zawsze.
Teoretycznie Nitro mógłby po prostu założyć nowe konto. Twórca o takiej popularności powinien bez większego trudu w stosunkowo krótkim czasie odbudować swoją youtubową potęgę. Pytanie jednak, czy ban ze strony platformy nie jest nałożony również na samego Sergiusza. Taka sytuacja bowiem przed laty dotknęła chociażby Rafonixa.
Wielu widzów zastanawiało czy ban nie jest powiązany z materiałem, który został wypuszczony w ostatnim czasie przez kanał Nie wiem, ale się dowiem!. Film trwa 56 minut i został poświęcony osobie Sergiusza Górskiego. Autor przedstawił zarówno jego początki na YouTubie w postaci trollingów telefonicznych, jak i późniejsze kontrowersyjne poczynania takie jak m.in. pomówienia niektórych twórców oraz poniżanie innych ludzi.
Materiał w szybkim tempie zyskał sporą popularność, ale YouTube niestety nałożył na niego ograniczenia wiekowe. Przez to nie każdy może obecnie zapoznać się ze wspomnianym filmem.
Internauci spekulowali, że to właśnie to wideo było powodem bana Nitrozyniaka. Innym ciekawym wydarzeniem jest także niedawna wypowiedź Jacka Murańskiego, jednego z zawodników freakfightowych. Podczas konferencji Fame MMA stwierdził, że Nitro zniknie z Internetu.
Na wspomniany temat wypowiedziała się także obecnie najpopularniejsza streamerka na polskim Twitchu, Kasix, będąca prywatnie koleżanką zbanowanego twórcy. Stwierdziła, że nie lubi i nie popiera zachowań Nitrozyniaka, ale lubi Sergiusza prywatnie, oddzielając tym samym jego postać medialną od sfery prywatnej. W tej sytuacji pozostaje jedynie czekać, czy Nitro będzie miał szansę na poprawę swojego internetowego wizerunku.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Platforma Max. Jak kupić? Podajemy ceny pakietów w 2025 roku
3

Autor: Wiktor Szczęsny
Do zespołu GRYOnline.pl dołączył po nabraniu doświadczenia i obronie pracy licencjackiej na dziennikarskim kierunku studiów, zostając jednym z autorów wpisów w serwisie Cooldown.pl. Pierwsze teksty publikował na własnym fanpage'u jeszcze przed maturą. W wolnych chwilach chętnie ogrywa gry wyścigowe i bijatyki; bardzo często zagląda też do platformówek, zwłaszcza do Sonica. Miłośnik starych konsol, wśród których najbardziej ceni sobie Segę Mega Drive, przy której spędza wiele czasu. Nie jest mu obcy polski YouTube czy Twitch. Prócz gamingu, chętnie majsterkuje przy starych sprzętach audio Unitry. Interesuje się również francuską i japońską motoryzacją.