Nintendo Switch 2 pozwoli na samodzielną wymianę baterii; to zasługa EU
Jesteście pewni? To dotyczy sprzętu, który wejdzie na rynek w 2027 lub później, czyli za 3,5 roku.
Tymczasem sporo wskazuje na to, że Switch 2 wejdzie na rynek w 2024 lub 2025 roku.
MUSI WEJŚĆ, bo Switch jest już w tej chwili u schyłku życia i jest bardzo przestarzały. Do 2027 to na pewno nie będzie on już jedyną konsolą Nintendo, a poza tym wtedy stuknie mu 10 lat, co też jest argumentem za tym, że Switch 2 ukaże się wcześniej, bo co prawda były takie konsole jak SNES, który był na rynku przez 13 lat, czarnobiały GameBoy - 14 lat i Famicom, który był produkowany, ale tylko jako japoński Famicom, nie NES przez 20 lat, ale Nintendo nie miało żadnej konsoli z tak długim cyklem życia i produkcji bez wprowadzania następców.
Najdłużej to bez następcy przetrwał chyba DS - 7 lat zanim pojawił się 3DS.
Zresztą zwykle konsole Nintendo się doczekiwały następców po 6-7 latach.
Nawet jeśli Switch 2 wyjdzie w 2025 roku, to i tak będzie musiał mieć tą wymienną baterię, ponieważ na rynku zagości nie na 2 lata do 2027 ale a dłuższy czas, 6-7 lat. Nie zaprojektują konsoli na dwa lata bez wymiennej baterii, żeby w 2027 roku zrobić nowy model z opcją łatwej wymiany. Zrobią to pewnie od razu, od początkowego modelu i tym samym Nintendo zyska sobie dużo pozytywnego feedbacku, że jako jedni z pierwszych to wprowadzili.
Z drugiej strony, ja osobiście nie wierzę w żadnego Switcha 2. To nie w stylu Nintendo. Być może wydadzą oficjalnie jakiegoś hanhelda z mocnymi bebechami i ekranem Oled ale nie będzie to jedyna konsola Japończyków i nie będzie to następca Switcha. O prawdziwym następcy tak naprawdę nie wiemy nic.
Wcale bym się nie zdziwił gdyby było tyle halo o nowego Switch Lite, bo ten wariant konsoli nigdy nie został ulepszony gdzie podstawowy model już przeszedł drugą metamorfozę. Może zechcą już wycofać z produkcji V2 i na jego miejsce wrzucić Lite V2 z większą mocą i dodatkowymi bajerami.
Ja osobiście jako posiadacz Switcha nie widzę na razie potrzeby aby wyszedł następca, bo cały czas dobieram się do kolejnych gier i jeszcze dużo czasu upłynie zanim to wszystko ogram.
Czy ta samodzielna wymiana baterii jest zaletą to bym nie powiedział. Urządzenia były budowane w ostatnich latach bez takiej możliwości, żeby mogły być wodo i pyłoodporne. Najwidoczniej trzeba się będzie pożegnać z taką budową technologii.
No i dobrze, wolę możliwość wymiany baterii niż wodoodporność Ja tam do kibla ani do wanny telefonu niw wrzucam, i podczas ulewy też z niego nie korzystam.
OK, zdarzają się wypadki, ale ekran też można zbić w wyniku nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, nawet w pokrowcu i z folią, to co, wracamy do plastikowych ekranów (na zewnątrz, bo OLED od środka i tak jest na szkle (tak jak i LCD są?), ale przynajmniej nie "wyleje się" jak IPS)?
Tym bardziej wolę wymianę w czasach, gdy wszędzie pcha się szybkie ładowanie, a telefony same z siebie, bez zewnętrzne appki, nie informują dźwiękiem o naładowaniu do ustalonego pułapu czy niechby i do pełna. Przez wyższe napięcie ładowania baterie puchną, a potem idź do serwisu, żeby wymienić baterię - i nawet nie wiesz, co ci tam wsadzą, bo nie sprawdzisz.
To jest jedna z niewielu naprawdę potrzebnych tzw. konsumenckich, opresyjnych regulacji UE. Szkoda, że wejdzie w życie tak późno.
Samsung ktorys (s5?) z wymienna bateria niby byl wodoodporny a teraz telefony wcale nie sa woododporne, czesto nawet ludzie narzekaja na sciemnianie serwisow z wilgotnymi plombami pomimo tego, ze telefon nie by zalany.
Zobacz sobie jak wyglada naprawde wodoodporny sprzet, uszczelnione porty ktore mozesz zamknac a nie jak w telefonach goły wtyk usb.
Kolega powiada że Switch jest wodoodporny i pyłoszczelny? Podejrzewam że to dzięki tej kratce na górze gdzie jest odprowadzane ciepło za pomocą wentylatora z radiatora...
Tego typu telefony to chyba nigdy nie były wodoodporne ale raczej chodzi głównie o to że jak na chwilę wyjmie się telefon z kieszeni podczas deszczu to on się nie roztopi pod jego wpływem.
Przydałaby się również wsteczna kompatybilność.
Myślę że tym nie ma się co martwić, Nintendo taką zasadę stosuję od Nintendo Wii. Poza tym to jest już zabójczy atut, gdzie konsola na start zyskuje masę świetnych gier, to też zawsze było ogromną zaletą konsol z serii GameBoy.
Jaka zasade? Gdzie jest ta wsteczna kompatybilnosc gier z Wii U i 3dsa?
"Wiele osób nie przepada za unijnymi regulacjami prawnymi, które czasem faktycznie potrafią nam życie" - nam, czyli konsumentom? Szczerze mówiąc nie znam regulacji unijnych, które uprzykszałyby życie konsumentom. Są one uciążliwe dla producentów, a wprowadzane są po to, żeby konsumentowi było lepiej. Ta nie jest wyjątkiem.
