Nintendo świętuje „wielkie” zwycięstwo nad piratami. Zarobiło równowartość 7 tys. kopii Mario Kart 8

Japoński gigant Nintendo od wielu lat walczy z serwisami typu filehosting, które dystrybuują produkcje korporacji w sposób naruszający prawa autorskie. Tym razem Paryski Sąd Apelacyjny, po trwającej ponad 2 lata sprawie, orzekł, że operator pirackiej strony musi zapłacić spore odszkodowanie. Czy jednak tak długa walka była tego warta?

Nintendo wygrywa w paryskim sądzie

Paryski Sąd Apelacyjny zobowiązał operatora firmy hostingowej Dstorage do zapłaty 467 750 euro odszkodowania na rzecz Nintendo. Sąd uznał, że Dstorage, jako właściciel serwisu 1fichier.com, jest odpowiedzialny za to, że nie usunął pirackich kopii gier Nintendo z serwisu lub nie zablokował do nich dostępu, gdy japońska firma żądała tego jeszcze w 2021 roku.

Powiązane:NPC-e w The Outer Worlds 2 nie boją się wytknąć graczowi jego nawyków. Może poczekajcie zanim przeszukacie pobliskie zwłoki

1fichier.com to duży serwis hostingowy z ponad 30 milionami unikalnych użytkowników, gdzie przez długi czas pojawiały się pirackie wersje gier Nintendo.

Czy jednak walka z serwisem była warta zachodu, skoro Dstorage może jeszcze odwołać się od wyroku i w konsekwencji nie dokonać żadnej płatności na rzecz Nintendo? W takim przypadku oznaczałoby to jedynie stracone koszty, które firma mogłaby zainwestować w swoje przyszłe produkty.

Warto w tym miejscu wspomnieć, że w 2022 roku przychody ze sprzedaży netto Nintendo wyniosły nieco ponad 14 mld dolarów, co oznacza spadek o niemal 2 mld dolarów w stosunku do poprzedniego roku. Czyżby w ten sposób firma chciała odzyskać choć część z tej kwoty?

Źródło: statista.com/Nintendo revenue 2022

Przedstawiciele studia inaczej skomentowali swoje działania. Nintendo uważa, że zwycięstwo w sądzie okaże się pomocne dla całej branży gier w walce z pirackimi treściami i ich dystrybucją:

“Nintendo jest zadowolone z decyzji Sądu Apelacyjnego w Paryżu, ponieważ po raz kolejny wysyła ona jasny komunikat, że odmawiając usunięcia lub wycofania dostępu do nieautoryzowanych kopii gier wideo pomimo wcześniejszego powiadomienia, serwisy hostingowe, takie jak Dstorage (1fichier), ponoszą odpowiedzialność na mocy prawa francuskiego i muszą usunąć lub zablokować dostęp do takich treści oraz mogą być zobowiązane do zapłaty odszkodowania posiadaczom praw, których prawa własności intelektualnej zostały naruszone.

Ustalenie przez Trybunał odpowiedzialności wobec Dstorage jest ważne nie tylko dla Nintendo, ale także dla całej branży gier. Uniemożliwi ono usługom hostingowym, takim jak 1Fichier, twierdzenie, że przed zdjęciem pirackich treści konieczna będzie uprzednia decyzja sądu, a ponadto decyzja Trybunału potwierdza, jakie podmioty praw autorskich muszą powiadomić, gdy twierdzą, że zgłaszane treści naruszają prawa autorskie lub prawa do znaków towarowych."

Nie ma się czym chwalić?

Choć Nintendo znane jest na całym świecie z zarabiania miliardów dolarów na swoich produktach, to i tak szumnie ogłosiło swoje zwycięstwo nad Dstorage. Firma otrzymała jednak tylko 467 750 euro, co jest w gruncie rzeczy śmieszną kwotą. Jest to bowiem równowartość zaledwie ponad 7 tysięcy egzemplarzy Mario Kart 8 (jeden egzemplarz kosztuje 59,99 dolarów).

Dla kontekstu – mowa o grze, która ma na koncie już 52 miliony sprzedanych egzemplarzy. Odzyskana suma to więc tylko niezauważalny niemal ułamek całych dochodów firmy, a wyrok w sądzie jest bardziej karą dla zasady niż czymś co rzeczywiście w perspektywie krótkoterminowej wpłynie pozytywnie na Nintendo.

Więcej:„Gorączkowy sen” i najgorszy FPS jakiego zobaczycie. Gracze nie mogą przestać nabijać się z „wspaniałej” przyszłości gier AI

• Różności