Fani seriali mają dość czekania latami na nowe sezony i niepewności, czy dana produkcja w ogóle zostanie dokończona. Wolą sięgać po stare hity, które są dostępne w całości, zamiast na bieżąco śledzić nowości.
 
Fani seriali buntują się, bo mają dość czekania latami na to, aby móc dokończyć produkcję, jeśli ta w ogóle zostanie dokończona, a nie urwana na cliffhangerze z powodu anulowania przez stację lub serwis streamingowy. Parę lat temu normą było wypuszczanie nowych sezonów co roku, a te potrafiły mieć nawet 20 odcinków w sezonie, jednakże od pewnego czasu przerwy między sezonami zaczęły wydłużać się do kilku lat, a same sezony skracać przez co normą stało się 8 odcinków w serii, a czasem nawet mniej.
Kilkuletnie przerwy między sezonami doprowadzają do tego, że kiedy już nadejdzie nowy, fani zapominają, co działo się w poprzednich lub po prostu zapominają o samym serialu i nie wracają do niego. Problem stanowi również to, że kiedy w danej produkcji występują młodzi aktorzy, w kolejnych sezonach wyglądają na nienaturalnie starszych, bo między sezonami w fikcyjnym świecie nie upłynęło tyle czasu, co w rzeczywistym. Oba te problemy dotyczą m.in. Stranger Things, które wystartowało w 2016 roku, a ostatni, 5. sezon ukaże się w 2025 roku.
Obecnie to mój problem ze Stranger Things. 34 odcinki w ciągu 9 lat. Miałem 12 lat, kiedy zacząłem oglądać ten serial. Nic już nie pamiętam – Specularpatata.

Ale to nie jedyny serial z ostatnich lat, którego dotyka ten problem. Jest ich więcej i fani mówią temu dość. Zamiast czekać latami na nowe odcinki, wolą przekierować swoje zainteresowanie na starsze, już zakończone produkcje, które mogą w spokoju obejrzeć w całości, nie gubiąc się w fabule przez długie przerwy. W przypadku takich seriali nie muszą także obawiać się tego, że nagle zostaną przerwane.
Wieloletnie oczekiwanie między sezonami zabiło moją miłość do seriali. Nie interesuje mnie oglądanie czegokolwiek nowego – TheShowLover.
Telewizja jest dla cierpliwych. To zabiło moje zainteresowanie. Jeśli obejrzę serial, a 2 lub 3 lata później pojawi się nowy sezon, mogę nawet w ogóle nie pamiętać tego serialu – beyondimaginarium.
Doskonale cię rozumiem. Zasadniczo staram się znaleźć stare rzeczy, do których nigdy nie dotarłem lub które jakoś przegapiłem. Znalazłem w ten sposób kilka dobrych rzeczy – Pozostawieni, Odpowiednik, The Wire. Oglądam też ponownie moje ulubione seriale – Battlestar Galactica, The Expanse.
Nie potrafię czekać latami i utrzymać ekscytacji. Bardzo podobał mi się pierwszy sezon Squid Game. Całkowicie straciłem zainteresowanie sezonem 2. Naprawdę się starałem, ale nie mogłem sobie nic przypomnieć. Próbowałem nawet ponownie obejrzeć sezon 1., ale już nie mogłem się w to wciągnąć – Agreeable-Self3235.

Widzowie ubolewają nad tym, że w przeszłości seriale były wypuszczane regularniej. Co roku, w mniej więcej podobnym czasie można było spodziewać się nowych odcinków i było ich tak wiele, że śledzenie ich zajmowało sporo czasu, w związku z czym przerwy między premierami sezonów wydawały się jeszcze krótsze. Dzięki temu wspomnienia z oglądania serialu pozostawały świeże i bez szczególnego przypominania poprzednich wydarzeń, widzowie mogli wskoczyć w nowy sezon kilka miesięcy po zakończeniu poprzedniego.
Jednym z powodów, dla których starsze seriale, takie jak Suits, Dexter i House, zyskały ostatnio na popularności, jest to, że mają tak wiele sezonów i odcinków, które są idealne do oglądania. Pozwalają one przywiązać się do postaci, zamiast spędzać z nimi tylko 10-30 odcinków – NoNefariousness2144.
Był to również sposób, w jaki działały harmonogramy wydawnicze sieci i telewizji kablowych. Większość seriali miała 24-26 odcinków, więc były emitowane przez około 6 miesięcy w roku. Potem 6 miesięcy przerwy, a następnie nowy sezon. Pomiędzy tymi 6-miesięcznymi przerwami zawsze pojawiały się seriale w tej samej sieci lub innych, więc oczekiwanie na nowe sezony nigdy nie wydawało się szczególnie długie – ScuzzBuckster.
Innym podejściem do nowych seriali wśród widzów jest czekanie, aż wyjdą w całości. Kiedy dana produkcja ich zainteresuje, nie oglądają jej na bieżąco, tylko czekają, aż ukaże się finał lub będzie wiadome, że serial w następnym sezonie zostanie planowo zakończony, i dopiero wtedy zaczynają oglądać, by nie narażać się na długie przerwy lub nagłe zakończenie w połowie akcji.
Takie podejście może jednak generować pewne problemy, ponieważ życie danego tytułu zależy w dużej mierze od jego oglądalności. Jeśli serial nie ma widowni, stacja czy serwis streamingowy nie ma powodów, aby go kontynuować, w związku z czym czekanie na finał może doprowadzić do tego, że ten w ogóle nie powstanie.
Wiele pochwał od widzów otrzymał serial Kulawe konie od Apple TV+, który od 2022 roku wypuścił już 4 sezony, a w drodze jest 5. sezon, który ma ukazać się we wrześniu 2025 roku. W dodatku zapowiedziano już 6. i 7. sezon tej produkcji. Jej fani mogą więc liczyć na regularnie wypuszczane nowe epizody, co jest tym, czego oczekują również od innych seriali.
Czy Wam również przeszkadza to, że teraz na nowe sezony seriali trzeba czekać nawet kilka lat?
3

Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.