Netflix zamknięty w Rosji
Zarówno aplikacja, jak i strona internetowa Netflixa, przestały działać na terenie Rosji. Oznacza to, że streamingowy gigant podjął decyzję o wycofaniu się z kraju agresora – poinformował w poniedziałek portal Ukrinform.

Źródło: Pixabay/@afra32
Jak poinformował serwis Ukrainform powołujący się na ministra kultury i polityki informacyjnej, Ołeksandra Tkaczenkę, platforma amerykańskiego giganta postanowiła, że w związku z napaścią Rosji na Ukrainę, wycofa swoje usługi na terenie Rosji.
{cytat} Netflix ostatecznie wycofał się z rosyjskiego rynku. W chwili obecnej na terytorium Rosji nie działa ani strona Netflixa, ani aplikacja. To doba nowina, na którą wszyscy czekaliśmy. Dziękujemy za solidarność z Ukrainą i poparcie. Mam nadzieję, że po zwycięstwie nasza współpraca będzie się rozszerzać – brzmiał wpis Tkaczenki na Telegramie.{/cytaty}

Minister Tkaczenko dodał również, że sankcji nigdy za wiele i wezwał te firmy, które nie opuściły jeszcze Rosji, by zrobiły to jak najszybciej.
Co ciekawe, w marcu informowaliśmy, że Netflix postanowił wstrzymać realizację wszystkich swoich projektów w Rosji. Jak się jednak okazało, w związku z nieprzerwaną napaścią, jaką prowadzi ten kraj, platforma streamingowa postanowiła podjąć bardziej radykalne kroki.
Przy okazji warto nadmienić, że Netflix nie jest pierwszą korporacją medialną, która podjęła tak zdecydowane działania. Jak wspomniał w marcu tego roku serwis Variety, Amazon i Disney również w geście sprzeciwu rosyjskiej ekspansji zawiesiły swoje usługi na terenie tegoż kraju. Portal Betanews podał wówczas, iż przedsiębiorstwo WarnerMedia, do którego należy HBO, także zdecydowało się pójść śladami wyżej wymienionych firm.