Wpis jednej z producentek ze studia Criterion sprawił, że fani Need for Speed zaczęli podejrzewać, że kolejna odsłona cyklu zaoferuje powrót do klimatów rodem z NFS: ProStreet.
W sieci pojawiły się elementy mogące sugerować, w jakim kierunku podąży kolejna odsłona cyklu Need for Speed. Taki wniosek wysnuli fani, analizując materiały udostępnione przez jedną z deweloperek ze studia Criterion. Chodzi o producentkę Helene Kiji, która pracuje w zespole od września tego roku. Wrzuciła ona na Twittera zdjęcia gadżetów, które miała otrzymać, gdy dołączyła do ekipy. Wydaje się, że pokazała więcej niż powinna, gdyż wpisy zostały szybko usunięte, ale wcześniej gracze zdążyli zrobić ich kopie.
Na zdjęciach widać fragment plakatu, który może pokazywać kolejną odsłonę Need for Speed. Pełna graffiti stylistyka przywodzi na myśl klimat Need for Speed ProStreet. Warto dodać, że Helene Kiji wcześniej pracowała w studiu Gameloft znanym z serii Asphalt, która mocno wzorowana jest na marce NFS.
Nowe doniesienia mogą Was zachęcić do odkurzenia Need for Speed: ProStreet. Jeśli chcecie wrócić do wersji pecetowej, to warto to zrobić z kilkoma przydatnymi modami:
Warto przypomnieć poprzednie plotki dotyczące następnego Need for Speed. Choć gra powstaje w studiu Criterion, to w dużej mierze odpowiadać mają za nią osoby przeniesione tam z zespołu Ghost Games, który przygotował cztery ostatnie odsłony cyklu. Mapa produkcji ma być zainspirowana miastem Chicago.
W zeszłym roku do sieci wyciekł gameplay z wczesnej wersji gry. Materiał wydaje się sugerować bardziej kolorowy i mocniej stylizowany wygląd nowego Need for Speed niż to, co oferowało kilka poprzednich części serii.
Na koniec przypomnijmy, że gra miała ukazać się jeszcze w tym roku. Duża część studia Criterion została jednak oddelegowana do wsparcia produkcji Battlefielda 2042, co spowodowało opóźnienie nowego Need for Speed.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
28

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.