Nawet Dwayne „The Rock” Johnson nie uratował filmu Skyscraper

Dwayne „The Rock” Johnson jest aktorem nie tylko bardzo lubianym przez społeczność, ale również wyjątkowo płodnym – w ostatnich miesiącach obejrzeć mogliśmy dwa filmy, w których były zapaśnik grał główną rolę: Jumanji: Przygodę w dżungli i Rampage, a teraz do tego grona dołącza trzeci, Skyscraper. Niestety, wyniki Box Office z pierwszego weekendu wyświetlania produkcji w amerykańskich kinach nie prezentują się dla niej zbyt optymistycznie.

Skyscraper nie porwał ani recenzentów, ani widzów.

Pomimo intensywnej kampanii reklamowej, Skyscraperowi nie udało się nawet zostać najpopularniejszym filmem weekendu – tytuł z wynikiem 25,5 mln dolarów zadebiutował dopiero na trzeciej pozycji Box Office US. To rezultat sporo poniżej przewidywań, które i tak nie były szczególnie optymistyczne i szacowały, że obraz zarobi od 35 do 40 milionów dolarów. Produkcja skupia się na postaci byłego agenta FBI, który musi uratować swoją rodzinę z najwyższego wieżowca świata, nad którym kontrolę przejęli terroryści. Do kiepskiego przyjęcia Skyscrapera przyczynić mogły się mało entuzjastyczne recenzje – aktualnie film osiągnął wynik 51% pozytywnych recenzji w serwisie Rotten Tomatoes.

Film z Dwayne’em Johnsonem ustąpił w trakcie weekendu również debiutującej w tym czasie trzeciej części animacji Hotel Transylwania, która zebrała 44,1 mln dolarów, oraz kolejnemu filmowi Marvela, Ant-Man i Osa. Podczas drugiego weekendu obecności w kinach przygody Człowieka-mrówki i jego towarzyszki zebrały 28,8 mln dolarów.

• Wyniki Box Office w serwisie Box Office Mojo

Więcej:Fenomenalny start nowego thrillera grozy. Zniknięcia królują w box office, zostawiając Fantastyczną 4. daleko w tyle

• filmy
• box office