Chyba nikt nie zakładał, że Farming Simulator może okazać się szkodliwy. Rzeczywistość jednak to zweryfikowała. Według naukowców seria promuje szkodliwą wizję rolnictwa.
Gry nie zawsze wiernie oddają rzeczywistość. Jest to fakt, z którego większość z nas zdaje sobie sprawę. Jak się okazuje, również naukowcy to dostrzegają. W ten sposób na celowniku znalazła się popularna seria Farming Simulator. Co jest tego przyczyną? Szkodliwe przedstawienie współczesnego rolnictwa (via PC Gamer).
Każdy, kto kojarzy, jak prezentuje się rozgrywka w tych popularnych symulatorach, dobrze wie, że wszystko sprowadza się do optymalizacji zarobków. Dlatego też silny nacisk kładziemy na zwiększanie plonów. Pomaga w tym między innymi nawożenie. Dwóch naukowców z Uniwersytetu w Goteborgu – Simon Foureaux i Thomas Daum – postanowiło skrytykować to podejście. Powołali się oni na Farming Simulator 22.
Farming Simulator to seria, która cieszy się ogromną popularnością. Wystarczy sobie przypomnieć, że w okolicach premiery FS 25 w grze czas spędzało jednocześnie ponad 100 000 osób. Trudno więc nie uznać, że cykl nie ma wpływu na postrzeganie współczesnego rolnictwa.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
3

Autor: Agnieszka Adamus
Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.