Dyrektor generalny Nintendo – Shuntaro Furukawa – przyznał, że do kwietnia 2024 roku nie doczekamy się następcy Switcha. Plotki mówią jednak, że prace nad nowym sprzętem idą dobrze.
Coraz więcej wskazuje na to, że Nintendo faktycznie pracuje nad nowym sprzętem. Dyrektor generalny filmy Sharp poinformował, że w roku fiskalnym 2024 uruchomiona zostanie linia produkcyjna panelów LCD przeznaczonych dla niezapowiedzianej jeszcze konsoli.
Dla kontekstu. Sharp już dostarczał dla Nintendo części to Switcha czy też DSa. Jest więc prawdopodobne, że obie firmy ponownie nawiązały współpracę.
Wczoraj poznaliśmy raport finansowy Nintendo za rok fiskalny 2023, z którego wynika, że sprzedaż Switcha stopniowo zwalnia i w najbliższych dwunastu miesiącach konsola rozejdzie się w 15 milionach sztuk. Sytuację skomentował dyrektor generalny firmy – Shuntaro Furukawa. Przyznał on, że sceptycznie podchodzi do tych szacunków i potwierdził, że do kwietnia 2024 roku nie zostanie wydany żaden nowy sprzęt.
Z drugiej strony, według mniej oficjalnych źródeł wynika, że Nintendo pracuje nad nowym sprzętem. Już w grudniu ubiegłego roku pojawiły się doniesienia, że prace nad Switchem Pro zostały przerwane. Japoński gigant miał bowiem w całości skupić się na rozwoju niezapowiedzianej jeszcze konsoli.
Powyższe informacje są zgodne z wczorajszymi doniesieniami serwisu Nikkei. Powołując się na swoje źródła zdradzili oni, że:
Oczywiście musicie brać poprawkę na to, że informacje te są nieoficjalne i mogą okazać się nieprawdziwe. Mimo to wydaje się mało prawdopodobne, że Nintendo nie pracuje obecnie nad żadnym nowym sprzętem.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
9

Autor: Agnieszka Adamus
Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.