Na Netflixie zadebiutował oparty na prawdziwej historii thriller polityczny, w którym możemy podziwiać Susanę Abaituę znaną z innych hiszpańskich filmów oraz seriali.
Ten weekend warto wykorzystać na seans w kinie, ponieważ filmowe premiery tego tygodnia wypadają naprawdę ciekawie. Jeśli jednak wolicie wolne dni i jesienne wieczory spędzić w domu, możecie zajrzeć na Netflixa. Jedną z nowości jest dostępna od wczoraj Spowita w mrok. To hiszpański thriller polityczny, w którym w głównej roli podziwiać możemy Susanę Abaituę (Zakochany do szaleństwa, Patria).
Spowita w mrok opowiada o Amaii, agentce hiszpańskiej Guardia Civil, która pod przykrywką działa w organizacji terrorystycznej ETA, chcąc ustalić położenie kryjówek z bronią i materiałami wybuchowymi. Historia rozgrywa się w trakcie operacji Sanktuarium, największej tajnej akcji wymierzonej w ETA.
Do obsady należą Susana Abaitua, Iraia Elias, Raúl Arévalo, Ariadna Gil oraz Andrés Gertrúdix. Scenarzystą i reżyserem filmu jest Agustín Díaz Yanes, a za produkcję odpowiadają Belén Atienza, Sandra Hermida i Juan Antonio Bayona (Śnieżne bractwo).
Oparte na faktach widowisko zainspirowane zostało prawdziwymi doświadczeniami członków krajowych sił bezpieczeństwa zaangażowanych w walkę z terroryzmem. Zobaczcie zwiastun szpiegowskiej produkcji, która chwalona jest za reżyserię oraz ukazanie historii z subtelnością oraz elegancją.
Spowitą w mrok można obejrzeć na platformie Netflix.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Film:Un fantasma en la batalla(She Walks in Darkness)
premiera: 2025dramatthriller
2

Autor: Pamela Jakiel
Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.