Najnowsze procesory Intela i AMD tylko dla Windows 10
Jak donosi serwis PC World, procesory najnowszej generacji od Intela i AMD - odpowiednio serie Kaby Lake i ZEN - będą oficjalnie współpracować tylko z systemem Windows 10.
Na początku tego roku firma Microsoft ogłosiła, że przyszłe generacje procesorów od AMD i Intela będą w pełni wspierane tylko przez jej najnowszy system operacyjny, Windows 10. Serwis PC Gamer postanowił jeszcze raz poruszyć ten temat i skontaktować się z twórcami „okienek”, którzy swoje stanowisko podtrzymują.
Zarówno procesory najnowszej generacji Intela, czyli seria Kaby Lake, jak i AMD, tj. seria ZEN, będą w pełni współpracować tylko z Windowsem 10. Obie serie CPU powinny być dostępne na komputerach osobistych w okolicach pierwszego lub drugiego kwartału 2017 roku.
Poczynania Giganta z Redmond sprawiają wrażenie dosyć agresywnych. Producenci procesorów zapytani o kwestię wyłączności wsparcia dla Windowsa 10, odpowiadają po prostu, że „ich plany pokrywają się z polityką Microsoftu”. Wygląda na to, że do „dziesiątki” trzeba się będzie, prędzej czy później, przyzwyczaić – niezależnie od chęci.

Do czasu premiery procesorów z rodziny Kaby Lake i ZEN, nie wiadomo oczywiście jak te jednostki będą się zachowywać w połączeniu z Widnowsem 7 lub 8.1. Anonimowe źródło, na które powołuje się PC World, zgaduje, że taki komputer powinien normalnie się uruchamiać, ale jego stabilność może być momentami wątpliwa.
Atmosfera wokół Windowsa 10 bywała dosyć napięta od czasów uruchomienia programu darmowej aktualizacji z wersji 7 i 8.1. Pod wątpliwość poddawano m.in. kwestie prywatności użytkowników, gromadzenia danych, czy działania Cortany (wirtualnego asystenta).
O tych problemach możecie dowiedzieć się więcej z artykułu Michała, a dokładnie z rozdziału „Fakty i mity”. Poza tym, przeczytacie tam więcej o samym Windowsie 10, DirectX 12, Sklepie Windows i innych kwestiach związanych z tym OS-em.
- komputery
- Microsoft
- Intel
- AMD
- Windows
- CPU / procesory
- Windows 10
- PC
Komentarze czytelników
Adrian_V Centurion
Jasne. Przecież oni coraz krócej wspierają swoje systemy. Produkcja taśmowa i tylko co drugi lub trzeci twór nadaje się do komfortowego użytkowania. Jak nie zmienią nazewnictwa to możliwe, że nawet windowsa 40 się doczekamy.
Tuthrick Centurion

Nieszczególnie podoba mi się ten news, ale zapewne wiele czasu minie zanim będę potrzebował aż tak mocnego sprzętu. Natomiast do jednego chciałbym się przyczepić, bo chyba mam jakieś deja vu.
Mianowicie chodzi mi o nakłanianie na przesiadanie się na Win 10, zarówno ze strony Microsoftu, jak i użytkowników tego systemu. Nie rozumiem po co ludzi namawiać, jak nie chcą to nie, a argument że trzeba iść z duchem czasu itd. jest po prostu głupi.
To mi przypomina, jak Blizzard promował jak się da StarCrafta II, kiedy w Korei Płd. nadal SC:BW był szalenie popularny. Podobnie wtedy też był argument, że trzeba iść z duchem czasu, przesiąść się na coś nowszego (czy lepszego to już każdego indywidualna sprawa), zarówno ze strony Blizzarda, jak i części graczy. Czas pokazał, że namawianie na wiele się nie zdało "bo nowe", SC:BW powolutku wraca na scenę e-sportową, a SC2 zaczyna dogorywać w Korei.
Jak coś jest dobre, to nie trzeba namawiać żeby z tego korzystać. Jeśli mamy nachalne promowanie, to widać że coś jest na rzeczy. Sam jeszcze długo pozostanę na Win 7, choćby dlatego że grywam w większości w stare gry.
TheCerbis Senator

Trochę... Chamskie? Mam nadzieję, że jednak będą wspierały choćby Win7.
zanonimizowany1101535 Generał
Normalnie pewnie bym nie byl zadowolony, ale jako ze mam win10 i jest okej, oraz ze MS planuje wydawac xboxowe exclusivy na pc, to mysle ze jest to do przelkniecia.
masterpolska1994 Konsul

To przecież głupota im mniej osób kupi sprzęt Amd/Intela tym mniej zarobią na 100% ms i coś zapłacił.