Amazon znowu zrobił nam niespodziankę. Tym razem w promocji znalazły się słuchawki Baseus Bowie Ma10, które za mniej niż stówkę oferują rzeczy, jakich nie powstydziłyby się zestawy kilkukrotnie droższe.
Koniec wakacji to dla wielu z nas mało przyjemny moment – trzeba wracać do szkoły albo do biura, a poranki robią się coraz ciemniejsze i zimniejsze (mnie z rana przywitała mgła i pochmurne niebo). Ale spokojnie, nie wszystko stracone. Amazon tradycyjnie przychodzi z pomocą, serwując promocje, które potrafią poprawić humor lepiej niż kubełek lodów w sierpniowy wieczór. Jedną z nich po prostu musiałem się dziś z Wami podzielić, bo jest rewelacyjna.
Te słuchawki docenili nawet uznani kompozytorzy
Mowa o słuchawkach Baseus Bowie Ma10, które już wielokrotnie pojawiały się na łamach naszego serwisu. Nie ma się co temu dziwić – to sprzęt, który oferuje zadziwiająco dużo za naprawdę niewielkie pieniądze. I nie jest to tylko moje zdanie. Setki użytkowników Amazona zgodnie określają ten model mianem jednego z najlepszych na rynku. Mocne słowa? Być może. Ale wystarczy spojrzeć na specyfikację, żeby zrozumieć skąd ten zachwyt.
Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy, to kosmicznie długi czas pracy na baterii. Same słuchawki potrafią działać aż 8 godzin na jednym ładowaniu. A kiedy dorzucimy do tego etui ładujące, łączny czas wzrasta do… 140 godzin. To wynik, którego nie osiągają nawet ogromne, nauszne zestawy. Jeśli ciągle zapominasz podłączać swoje gadżety do ładowarki, ten sprzęt został stworzony dla Ciebie. Co więcej, 10 minut podpięcia do prądu wystarcza na dodatkowe 2 godziny muzyki. Pełne naładowanie etui zajmuje tylko półtorej godziny.

No dobrze, ale bateria to nie wszystko. Jakość dźwięku też stoi na wysokim poziomie. Potwierdzają to nie tylko recenzenci, ale i ludzie z branży filmowej. Chad Cannon, kompozytor nagrodzonego Oscarem dokumentu Amerykańska fabryka, przyznał:
Baseus Bowie MA10 to słuchawki Bluetooth o doskonałej jakości dźwięku, które polecam wszystkim fanom muzyki pop.
Na tym zalety się nie kończą. Aktywna redukcja szumów (ANC) wychwytuje i eliminuje nawet 95% dźwięków otoczenia – oczywiście takie obietnice należy traktować z przymrużeniem oka, ale w autobusie czy tramwaju różnica będzie odczuwalna.
Te słuchawki to hit wśród użytkowników
Do tego dochodzi wodoodporność w klasie IPX6, co oznacza, że niestraszny im pot, deszcz czy przypadkowe zachlapanie. Jesienne spacery? Trening na świeżym powietrzu? Żaden problem. A całość spina stabilna i energooszczędna łączność Bluetooth 5.3, dzięki której nie trzeba martwić się o zerwanie połączenia.
I teraz najlepsze – cena. Na Amazonie słuchawki Baseus Bowie Ma10 kupicie za 99 zł. Tak, nie pomyliłem się. Mniej niż stówka za sprzęt, który oferuje potężną baterię, redukcję hałasu, świetną jakość dźwięku i wodoodporność. W mojej opinii – absolutna perełka, którą trudno przebić w tym segmencie cenowym.
Baseus Bowie Ma10 na Amazon.pl
Wspomniałem wcześniej o opiniach użytkowników. Poniżej możecie zapoznać się z kilkoma konkretnymi komentarzami.
Najlepsze słuchawki, jakie miałem od lat!! Po dwóch niezbyt przyjemnych doświadczeniach […] postanowiłem nie inwestować dużych pieniędzy w słuchawki. Te Baseus Bowie Ma10 to najlepszy stosunek jakości do ceny – Amazon Customer.
Najlepsze słuchawki w historii. Czas pracy na baterii taki, jaki reklamują. Niesamowity i wyraźny dźwięk. Głęboki bas. Żadnych zakłóceń. Najlepszy zakup w historii – Sven VRANCKEN.
Biorąc pod uwagę jakość i cenę to moim zdaniem najlepsze słuchawki na rynku – Brian Stofregen.
A na koniec zachęcam do zapoznania się z innymi ofertami Amazona.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.