Nadchodzi starcie tytanów? Nie tylko Qualcomm i Samsung, ale Apple też może wyciągać rękę po interesy Intela
Kolejne plotki wskazują na to, że Intel czekają rozbiory. Nie tylko Qualcomm, Samsung, ale też Apple może chcieć odkupić od giganta część jego biznesu.
Obecna sytuacja Intela maluje się w odcieniach szarości, ale jednocześnie jest bardzo dynamiczna. Wskazują na to liczne przecieki, ale nadal brakuje oficjalnego potwierdzenia tych doniesień. Niedawno informowaliśmy, że Samsung chce wykupić część interesów giganta, jeszcze wcześnie o podobnych planach Qualcomma. Teraz przyszła pora na uzupełnienie trójcy o kolejnego molocha technologicznego, bo plotki mówią o tym, że Apple również chętnie zainwestuje w biznes Intela.
Na co poluje Apple w przypadku Intela? Z informacji podanych przez znanego branżowego insidera, Moore’s Law is Dead (nagranie powyżej), giganta spod znaku nadgryzionego jabłka interesuje głównie segment produkcyjny zaawansowanych półprzewodników. Obecnie Apple sprowadza chipy głównie od tajwańskiego TSMC, które przy obecnej sytuacji politycznej z Chinami, nie wydaje się być najlepszym kontrahentem. Nabycie fabryk Intela pozwoliłoby Apple tworzyć potrzebne do urządzeń podzespoły na miejscu, bo w końcu szereg fabryk znajduje się w USA.
Redukcja zależności od TSMC i lokalna produkcja miałaby gigantyczny wpływ na pozycje Apple na rynku, a krucha sytuacja finansowa Intela, zwłaszcza po niedawnej wtopie z procesorami Core Ultra 200S, jest czynnikiem, który moloch z Cupertino może wykorzystać w celu umocnienia swoich korzeni.
Tylko właśnie, jeśli plotki są prawdziwe, to Apple stoi w szrankach z Qualcommem i Samsungiem, które również walczą o ten sam segment firmy Intela. Jest spora szansa, że niedługo rozegra się prawdziwe starcie tytanów z wielkimi, miliardowymi przetargami, które zdecydują o tym, kto stanie się czołowym producentem półprzewodników w Stanach Zjednoczonych. Dlatego z niecierpliwością wyczekujemy oficjalnym danych w tym temacie i jak zwykle przy przeciekach, zalecamy podchodzić do nich z dużą rezerwą.
Komentarze czytelników
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
