filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 23 lipca 2025, 05:50

autor: Pamela Jakiel

Na Netflixa wleciała kultowa policyjna seria. To najlepszy moment, by ją obejrzeć

Naga broń jest już na platformie Netflix. Przed premierą rebootu z Liamem Neesonem warto sięgnąć po oryginał.

Źródło fot. 2022; BoliviaInteligente; Unsplash.com
i

Naga broń to seria kultowych komedii, których głównym bohaterem jest grany przez Leslie Nielsena niezdarny detektyw policji, Frank Dreblin. Kochane przez widzów produkcje właśnie wróciły na Netflixa. Warto sięgnąć po te widowiska szczególnie teraz, kiedy na horyzoncie widać już reboot z Liamem Neesonem.

Przypomnijmy że filmowy cykl w 1988 roku rozpoczęła Naga broń: Z akt Wydziału Specjalnego. W tej części Frank Drebin musi ochronić królową Elżbietę podczas jej wizyty w USA. Grozi jej niebezpieczeństwo, a w całą sprawę zamieszany jest biznesmen Ludwig (Ricardo Montalban) i jego sekretarka Jane (Priscilla Presley). Twórcami dzieła są David Zucker i Pat Proft.

Naga broń - zwiastun

W serwisie Netflix można już oglądać następujące produkcje:

  • Naga broń: Z akt Wydziału Specjalnego
  • Naga broń: Ostateczna zniewaga
  • Naga broń: Kto obroni prezydenta?

Warto dodać, że bohaterem nowej Nagiej broni jest Frank Drebin Junior, czyli syn legendarnego Franka Drebina. Reeboot zadebiutuje w kinach 1 sierpnia, do tego czasu z pewnością zdążycie obejrzeć dostępne u giganta streamingu produkcje.

Nagą broń znajdziecie na platformie Netflix.

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej