Mimo że w My Hero Academia był jednym z najbardziej niedocenianych bohaterów w klasie 1-A, w finale wyprzedził Bakugo i Tokoyamiego

Uwaga! Poniżej znajdują się spoilery z My Hero Academia.

Powiązane:Pożegnanie z Erenem. Hajime Isayama jeszcze raz powrócił do Attack on Titan, aby „sprawić największą radość” fanom

Klasie 1-A w My Hero Academia poświęcono wiele uwagi ze względu na to, że jej częścią był główny bohater. Mogliśmy więc dobrze poznać wszystkich należących do niej uczniów, wśród których wielu miało potencjał na to, aby stać się czołowymi bohaterami. Była jednak wśród nich jedna osoba, która obawiała się, iż mocno odstaje od reszty klasy i brakuje jej tego, czego potrzeba, aby stać się dobrym bohaterem.

W 133. rozdziale MHA Kirishima podzielił się swoimi obawami, że nie wie, czy dorówna swoim kolegom z klasy, którzy dążą do zostania profesjonalnymi bohaterami. Kirishima mówi o swoich licznych słabościach i o tym, jak pozostali są już daleko przed nim.

Fani My Hero Academia zwrócili jednak uwagę na ciekawy detal z finału mangi, który pokazał, że ostatecznie Kirishima zdołał przewyższyć swoich kolegów z klasy, do których się porównywał. Mimo obaw i słabości, stał się on cenionym bohaterem, który zajął miejsce wśród najlepszych. W oficjalnym rankingu, który ujawniono wraz z nowym epilogiem mangi, Kirishimę znajdziemy na 12. pozycji. Bakugo i Tokoyami, którzy w czasach szkolnych uchodzili za silnych i z dużym potencjałem, zajmują niższe pozycje w rankingu – kolejno 15. i 17. Jeszcze niżej znajdują się Sero (36) i Kaminari (44).

Jest to nieduży, ale ciekawy detal, który pokazuje, jak daleko Kirishima, znany też jako Red Riot, zaszedł. Przekonany o posiadaniu gorszych mocy od swoich kolegów, za którymi trudno mu było gonić w czasach szkolnych, dzięki ciężkiej pracy i uporowi zaszedł daleko.

Kirishima od początku miał spory potencjał na to, aby stać się dobrym bohaterem, dzięki posiadanym przez siebie cechom takim, jak upór, waleczność, a przede wszystkim życzliwość. Był osobą, która zawsze dbała o swoich przyjaciół i ciężko pracowała, dążąc do tego, w co wierzyła. To zaś z całą pewnością zaskarbiło mu sympatię społeczeństwa.

Więcej:Anime Naruto mogło wyglądać zupełnie inaczej, ale legendarny reżyser „porzucił je w połowie” prac

• Manga i anime