Microsoft z kolejną luką w bezpieczeństwie. Źródłem problemu okazał się serwer
Microsoft doświadczył kolejnego naruszenia w systemie bezpieczeństwa. W tej sytuacji sprawcą okazał się niezabezpieczony serwer.

Microsoft boryka się ostatnio z problemami związanymi z bezpieczeństwem. Na przestrzeni ostatnich miesięcy dość regularnie pojawiały się doniesienia związane z kolejnymi naruszeniami. Jak się okazuje, to nie wszystko. Jak donosi serwis Tech Crunch, niedawno wykryto kolejny słaby punkt w zabezpieczeniach.
Lukę w zabezpieczeniach Microsoftu znaleźli pracownicy SOCRadar. Z ich ustaleń wynika, że w chmurze Microsoft Azure znajdował się publiczny serwer zawierający poufne dane.
- Oznacza to, że każda osoba mogła bez żadnego problemu dostać się do jego zawartości. Do uzyskania dostępu do serwera nie wymagane było bowiem żadne hasło. Nie wiadomo jednak jak długo taka sytuacja miała miejsce. Pewnym jest jedynie, że SOCRadar poinformowało o luce na początku lutego, a całość została naprawiona miesiąc później. Na ten moment problem jest więc rozwiązany.
- Na serwerze tym znajdowały się pliki, które pozwalały dostać się do wewnętrznych systemów Microsoftu. Zawierały one bowiem między innymi hasła używane przez pracowników. Była więc to łatwa furtka by dostać się do wrażliwych danych. Nie wiadomo jednak, czy komuś udało się z niej skorzystać.
Jak już wspomniałam, to nie jedyny problem z bezpieczeństwem, z jakim mierzył się Microsoft. Na przestrzeni ostatnich miesięcy, systemy firmy były atakowane przez rosyjskich hakerów. Początkowo poinformowano, że niepożądane osoby dostały się do kont pracowników. Później jednak okazało się, że skradziony został kod źródłowy.
Więcej:Nowa umowa OpenAI na 10 gigawatów pokazuje, jak kosztowna energetycznie jest sztuczna inteligencja
- Microsoft
- bezpieczeństwo
- tech