Microsoft wypuścił awaryjną łatkę, naprawiającą liczne błędy, które pojawiły się wraz z ostatnią aktualizacją KB5066835 systemu Windows 11 25H2. Niewidoczne peryferia to tylko jeden z problemów.
Tech
Zbigniew Woźnicki
20 października 2025 10:00
Czytaj Więcej
Czyli M$ uwalił wsparcie (dla przeciętnego użytkownika który nie szuka obejścia problemu) dla Windows 10, tylko po to żeby dać nam dziurawy system z masą bloatware, jakimś cholernym AI i aktualizacjami które potrafią zepsuć system. Nie wspominając o tym że (bez kombinowania) praktycznie trzeba wymienić sprzęt bo wymagania są z czapy.
Zaprawdę korporacja M$ nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. Gdyby nie konieczność używania programów Autodesk i ePlan to pewnie bym już dawno siedział na linuxie, a tak to jestem zmuszony używać tego dziadostwa (Win11) albo ryzykować bezpieczeństwem (Win10). Co za czasów dożyłem...
Nie wspominając o tym że (bez kombinowania) praktycznie trzeba wymienić sprzęt bo wymagania są z czapy.
Co Ty pieprzysz :D Z Commodor'a napisałeś ten post czy co? Dziwne że przeglądarka Ci działa jak nie działa Ci windows 11...
mgr. Kuba
>> Nie wspominając o tym że (bez kombinowania) praktycznie trzeba wymienić sprzęt bo wymagania są z czapy.
> Co Ty pieprzysz :D Z Commodor'a napisałeś ten post czy co? Dziwne że przeglądarka Ci działa jak nie działa Ci windows 11...
Ale ty masz wyje*ście silną psychikę Kupa.
Ps. A komputery Commodor'e i ich oprogramowanie działają do dzisiaj, w przeciwieństwie do dziadowskiej windy która podchodzi do dwucyfrowej liczby luk krytycznych na miesiąc (patrząc tylko po tym co jest naprawiane) a i nawet tego nie potrafi ogarnąć...