Dzisiaj odbędzie się premiera Metro Awakening, czyli spin-offa VR popularnego postapokaliptycznego cyklu. Pierwsze recenzje gry są pozytywne.
Za kilka godzin na rynku zadebiutuje Metro Awakening, czyli przeznaczony do zabawy w VR spin-off przebojowej serii postapokaliptycznych FPS-ów. Fabularnie jest to prequel – jego akcja rozgrywa się w 2028 roku, czyli na pięć lat przed przygodą Artioma z Metro 2033. Gra ukaże się równocześnie na PC, konsoli PlayStation 5 oraz urządzeniach Meta.
W sieci zdążyło już pojawić się wiele recenzji i wynika z nich, że będzie to udana premiera. Według serwisu Metacritic Metro Awakening w wersji na PS5 ma średnią ocen na poziomie 78%. Poniżej podajemy przykładowe noty:
Recenzenci w większości chwalą wykonanie, klimat i ciekawie zaprojektowane misje. Krytykowana jest głównie końcówka kampanii, która ma być wyraźnie słabsza niż reszta gry. Zdania są za to podzielone w kwestii sekcji skradankowych.
Przed premierą fani cyklu mieli trochę wątpliwości, bo za grę nie odpowiada studio 4A Games, które opracowało główne odsłony serii. Zadanie opracowania Metro Awakening powierzono bowiem znanemu z serii Arizona Sunshine zespołowi Vertigo Games. Sądząc po pierwszych recenzjach, nowa ekipa raczej dała radę i opracowała grę VR godną tej marki.
Więcej:Nowa gra RPG uchwyciła magię Gothica. Karze za błędy tak mocno, jak kultowa klasyka od Piranha Bytes
3

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.