Wczorajsza premiera pecetowego Marvel's Spider-Man 2 okazała się porażką, głównie z powodu fatalnego stanu technicznego gry.
Pojawił się kolejny hotfix do Marvel’s Spider-Man 2 na PC. Zawiera on szereg poprawek, mających sprawić, że gra będzie działała lepiej. Ponadto wyeliminowano błąd uniemożliwiający niektórym graczom zdobywanie osiągnięć – nieotrzymane trofea powinny pojawić się na Waszym koncie po zainstalowaniu aktualizacji i wczytaniu „sejwa”. Deweloperom udało się także pozbyć usterki związanej z liczbą klatek na sekundę, która mogła zablokować graczy w misji „Pokaż mi Nowy Jork”. Pełną listę zmian sprawdzicie w komunikacie na Steamie.
Marvel’s Spider-Man 2 otrzymał hotfix, który eliminuje problemy z zawieszaniem się gry przy włączonym ray tracingu. Deweloperzy zaznaczyli, że zdają sobie sprawę z innych zgłaszanych usterek i pracują nad pozbyciem się stojących za nimi błędów.
Wczoraj wieczorem na rynku zadebiutowała pecetowa wersja Marvel's Spider-Man 2, czyli konwersja przeboju z PlayStation 5. Niestety, tej premiery nie można zaliczyć do udanych.
Wszystko to jest bardzo zaskakujące, gdyż za konwersje odpowiadało studio Nixxes. Wcześniej zespół ten wielokrotnie przenosił produkcję na PC i zawsze były to porty wysokiej jakości. Fakt, że tym razem ta ekipa poległa jest więc dużą niespodzianką i trudno zrozumieć, co stoi za tą porażką.
Warto przypomnieć, że w ogóle coś od dawna było nie tak z tą konwersją. Sony podało wymagania sprzętowe dopiero dzień przed premierą i wtedy też wypuściło zwiastun wydania PC. Nie było również możliwości robienia preorderów. Wyglądało to tak, jakby do ostatniej chwili rozważano opóźnienie wydania gry (wielu graczy właśnie tego się spodziewało) i sądząc po jej obecnym stanie techniczny, takie coś mocno by się pecetowemu Marvel's Spider-Man 2 przydało.
Więcej:Battlefield 6 jest drugą najgorzej ocenianą odsłoną serii na Steam. Przyczyn jest co najmniej kilka
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
2

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.