Kevin Feige początkowo opierał się powrotowi Wolverine’a w Deadpoolu 3. Ostatecznie szef Marvela postanowił zgodzić się na to pod jednym warunkiem.
 
Deadpool & Wolverine to gorąco oczekiwana produkcja Marvela, która wejdzie do kin już w tym miesiącu. Choć w widowisku, w którym Ryan Reynolds powraca do roli pyskatego najemnika, decydenci studia upatrują mesjasza MCU, to sama droga filmu na wielkie ekrany nie była łatwa.
Przypomnijmy, że Ryan Reynolds i Shawn Levy chcieli odłożyć projekt na półkę, a dzieło uratował Hugh Jackman, który stwierdził, iż pragnie, by Deapool i Wolverine spotkali się w jednym filmie. Sam szef studia, Kevin Feige, nie uważał jednak, że powrót aktora do dawnej roli to dobry pomysł.
Ostatecznie jednak Marvel zgodził się na przystąpienie Wolverine’a do Deadoola 3 pod jednym warunkiem, o którym reżyser filmu opowiedział podczas niedawnego wydarzenia promującego dzieło (vide ComicBook.com).
[Kevin Feige] powiedział: „Dobra, ale założy żółty [kostium]. Może wreszcie założyć żółty?”.
Przypomnijmy, że choć Hugh Jackman wcielał się w Logana w wielu produkcjach, to do tej pory postać ta nie miała okazji, by założyć słynny kostium. W usuniętej scenie z Wolverine’a bohater wkłada co prawda żółte odzienie do walizki, ale widzowie nie mieli szansy zobaczyć go w tym stroju.
Deadpool i Wolverine trafi do kin 26 lipca.
Film:Deadpool & Wolverine
premiera: 2024akcjasci-fikomediaprzygodowy
Trzecia część serii przygód wygadanego i cynicznego najemnika o specyficznym poczuciu humoru, który znany jest z kart komiksów Marvela. Ponownie w rolę popularnego antybohatera wciela się Ryan Reynolds, a film jest pierwszym obrazem o Deadpoolu ze stajni Marvel Cinematic Universe.
2

Autor: Pamela Jakiel
Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.