Nadal marnujemy surowce - nowy raport naukowców
Czy Ziemia może nam bez końca dostarczać surowców, biorąc pod uwagę obecne wykorzystanie i recykling? Grupa naukowców szuka odpowiedzi na to pytanie poprzez symulacje.

Źródło fot. powyżej: Unsplash / Ant Rozetsky.
- publikacja grupy naukowców przybliża czas życia wielu metali i niemetali wykorzystywanych w przemyśle;
- mimo recyklingu surowców, każdy z nich prędzej czy później zniknie całkowicie.
Używając naszych urządzeń, raczej nie zastanawiamy się, z czego zostały wykonane. Tymczasem mimo rozwoju technologicznego nadal stopień, w jakim poddajemy surowce recyklingowi, daleki jest od ideału. Grupa naukowców opublikowała wyniki badań dot. czasu życia substancji, po upływie którego bezpowrotnie znikają one z ziemskiego ekosystemu.
Korzystali oni z narzędzia MaTrace, stworzonego przez pracowników japońskiego Uniwersytetu Waseda. Pozwala ono zasymulować drogę określonej porcji materiału przez procesy pozyskiwania i produkcji, a także użytkowania i recyklingu, śledząc przy tym wszystkie straty.
Na przykładzie jednego z najbardziej pospolitych metali, żelaza – już podczas pozyskiwania go z rudy tracimy część surowców, które zawiera ona dodatkowo (w tym tak istotne dla przemysłu energetycznego jak mangan). Sam proces także nie jest doskonały, usuwanie zanieczyszczeń powoduje straty żelaza.

Metalowe części urządzeń wykazują tendencję do utleniania się, więc podczas użytkowania następują kolejne straty surowca. Gdy wyrzucamy sprzęt, czasem jest on poddawany recyklingowi, ale w tym procesie tylko część metali udaje się odzyskać. Proces może się powtarzać wielokrotnie, za każdym razem generując straty surowca.
Czas życia surowców
Naukowcy przeanalizowali obieg życia 61 surowców, ustalając maksymalny czas eksperymentu na 1000 lat lub do utraty całej próbki – zależnie od tego, co nastąpi wcześniej. By łatwiej było wyciągnąć wnioski, materiały podzielili na kilka kategorii: metale żelazne, metale nieżelazne, metale specjalne i metale szlachetne.
- Średni czas „życia” metali żelaznych wynosi 150 lat, od momentu wydobycia do całkowitej utraty.
- Najdłuższy czas życia ma złoto – niemal 200 lat.
- Z kolei gal i selen po niespełna roku znikają z obiegu – to najkrócej żyjące surowce.
- W przypadku metali pozyskiwanych z rud podczas wytwarzania i użytkowania straty nie są duże. Największe mają miejsce po wycofaniu z użycia – tak jest w przypadku 43 metali.
- Nawet podczas recyklingu ma miejsce zanik metali, sam proces odzyskiwania rzadko przekracza 90% wydajności.
- Niektóre rzadsze metale wykazują jednak spore straty produkcyjne, np. kobalt wykorzystywany w akumulatorach.
- Wiele metali i półmetali wykazuje wysokie straty produkcyjne, nawet 95% – np. arsen, gal, german.

Te szacunki są raczej orientacyjne i zostały podane tylko na podstawie obecnego wykorzystania surowców. Struktura zapotrzebowania na nie stale się zmienia, na przykład prognozuje się znaczny wzrost zainteresowania litem, który jest wykorzystywany w produkcji nowoczesnych baterii. A tych powstaje coraz więcej, głównie ze względu na coraz bardziej powszechną elektromobilność.
To pokazuje, że nasz obecny konsumpcjonizm ma niestety ograniczone „paliwo”. Nie będziemy w stanie bez końca produkować rzeczy, jeśli przemysł nie będzie się rozwijał technologicznie pod względem wydajności i minimalizacji strat. Mimo nacisków na recykling surowce i tak powoli są tracone, aż w końcu znikają całkowicie.
Komentarze czytelników
hinson Generał
Nie będziemy w stanie bez końca produkować rzeczy, jeśli przemysł nie będzie się rozwijał technologicznie pod względem wydajności i minimalizacji strat.
Wiecznie w tym wszechswiecie istniec nie bedziemy, wiec nasz czas i tak kiedys dobiegnie konca jak kazdego gatunku jaki byl wczesniej na ziemi. Jedynie co mozemy zrobic to przedluzyc sobie nasza cywilizacje poprzez podboj przestrzeni kosmicznej.
Dlatego trzeba prawie wszystkie srodki jakie posiadaja panstwa przeznaczac na rozwoj technologii kosmicznych, w tym gornictwa kosmicznego i zaczac wydobywac surowce naturalne najpierw na ksiezycu a pozniej na Marsie i rowniez jego ksiezycow.
W jeszcze dalszej perspektywie nalezy wydobywac surowce z ksiezycow Jowisza, pozniej Saturna, Urana, Neptuna i Plutona.
Trzeba tez zaczac poszukiwac planetoid, komet i asteroid ktore beda zawieraly surowce potrzebne do rozwoju naszej cywilizacji.
Bez szybkiego rozwoju technologii kosmicznych w tym i przyszlym wieku, skazani jestesmy na wymarcie w ciagu byc moze 200-300 lat.
free-to-play Pretorianin

No ale powoli pozbywamy się śmieci w postaci pudełek do gier, DVD Boxów i innego szmelcu. Sprzedaż retailowa gier umiera. Dobre i to.
marcing805 Legend

Jakby tak każdy patrzył na siebie, co kupuje, jak często zmienia w sumie dobre urządzenia, bo ma taka zachciankę i chce, to nie byłoby problemu. Ja rozumiem, że często coś się psuje i trzeba zamienić, naprawić czy kupić nowe. Tutaj nie ma dyskusji ale sam po sobie wiem, że żyć można bez wielu niepotrzebnych rzeczy, które są niczym innym, jak zwykłą zachcianką.
Jaya Generał
Trochę jest zbyt dużo polityki itp, aby zrobić sensowny rozwój technologii. Recycling to jedna z opcji. Idąc po kolei wg trochę pomysłów w stylu SF:
a) można bardziej zwiększyć robotykę, automatykę do segregacji, dzielenia na kawałki odpadów i wrzucania ich do bardziej dokładnych kubłów. Roje botów segregujących sterowanych przez centralne SI, albo maszyna krojąca i przemieszczająca po taśmach fabrycznych.
b) wytrzymałość materiałów/regeneracja/auto-repodukcja i łatwiej uzyskiwane źródła napędu z np. drążenia pasów asteroid
c) łatwiejsza synteza nuklearna pierwiastków - początkowo może z dużą liczbą promieniowania, ale zawsze takie z odzysku materiały mogłyby pracować w bezludnych zautomatyzowanych miejscach pracy
rafq4 Generał

Tradycyjnie - najwięcej śmieci, syfu, marnotrawstwa i szkód wyrządza przemysł i wielkie korporacje, ale uświadamiajmy prostego kowalskiego, że to on musi zacząć dbać o środowisko i oszczędzanie surowców(na własny koszt).