Mała rewolucja SMS-owa, firmy telekomunikacyjne muszą teraz blokować wiadomości od oszustów
Od wczoraj firmy telekomunikacyjne muszą blokować wiadomości podszywające się pod instytucje publiczne.

W ostatnim czasie zapewne mieliście styczność z telefonami lub SMS-ami od oszustów i naciągaczy. Niektórzy z nich, aby zwiększyć swoją wiarygodność, podszywają się pod firmy lub instytucje publiczne. Już wkrótce mogą mieć z tym problem. Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło, że od wczoraj zaczęły obowiązywać przepisy, które wymagają od firm telekomunikacyjnych blokowania SMS-ów oraz połączeń od oszustów. Tak wprowadzenie nowych zasad opisał minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski:
Chronią nas kolejne przepisy, które poprawiają nasze bezpieczeństwo, ponieważ przypominam, że wszyscy możemy paść ofiarą podobnych oszustw. Skutki takich działań mogą być dotkliwe – od wyłudzenia poufnych danych po kradzież pieniędzy z naszych kont bankowych.
W przypadku wiadomości tekstowych mają być blokowane te, które posiadają fałszywe identyfikatory (nadpisy). Dzięki nim SMS jest wyświetlany na telefonie jako pochodzący od konkretnej firmy lub instytucji, na przykład banku lub operatora.
Jeśli zaś chodzi o połączenia głosowe, został utworzony specjalny wykaz numerów służących wyłącznie do odbierania. Jest on prowadzony przez Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Urzędy i firmy mogą złożyć podanie o wpisanie numeru na listę. Gdy to nastąpi, nie będzie on mógł być wykorzystywany do inicjowania połączeń.
To jednak nie jedyne zabezpieczenia, jakie mają być wprowadzone. Do 16 kwietnia firmy telekomunikacyjne otrzymały czas na zintegrowanie własnych usług z systemem telegraf.cert.pl. Ma on służyć jako baza danych, w której znajdowałyby się wzorcowe SMS-y od oszustów. Jeśli system wykryłby, że przesyłana wiadomość jest podobna do którejkolwiek z zapisanych, wtedy będzie ona automatycznie blokowana.