Początki gier, szczególnie tych online często niosą ze sobą różne ograniczenia. Przekonał się o tym jeden z graczy, który chcąc zagrać na innym serwerze League of Legends odkrył, że nie może używać swojego ulubionego czaru przywoływacza.
League of Legends zadebiutowało w 2009 roku i od tego czasu wielu graczy zdążyło nie tylko zacząć swoją przygodę z flagowym tytułem od Riot Games, ale i również porzucić produkcję. Wśród powodów zniechęcających do produkcji najczęściej można wymienić okrytą złą sławą społeczność, czy zmiany lub postacie, które niekorzystnie wpłynęły na doświadczenia płynące z rozgrywki.
Bardzo często jednak gracze zamiast odejść od League of Legends, decydują się na zmianę serwera lub rozpoczęcie przygody z grą od początku na zupełnie nowym koncie. Czasami celem jest ponowne doświadczanie przyjemności płynącej z rozrywki, a kiedy indziej chęć zaliczenia bardziej rozważnego startu w kolejce rankingowej. A co jeśli zaczynając od nowa zapomnimy, jak wyglądała gra na pierwszym poziomie?
Jeden z użytkowników Reddita o nicku realJonas, na subreddicie poświęconym League of Legends zwrócił uwagę na sytuację, która dotyka świeże konta we flagowym tytule od Riot Games. Gracz był niepocieszony, gdyż po założeniu konta w nowym dla siebie rejonie, odkrył, że nie może używać smite’a, a co za tym idzie, nie może levelować jako jungler.
W ramach przypomnienia warto zaznaczyć, że w Smite/Porażenie dostępny jest po osiągnięciu 9 poziomu konta, a to oznacza, że mogą z niego korzystać wyłącznie gracze, którzy rozegrali określoną ilość gier i w związk z tym poznali już podstawowe mechaniki gry.

RealJonas zdziwiony decyzją deweloperów o „blokadzie jungli” postanowił zapytać społeczność fanów gry, skąd taka decyzja u twórców. Jego wątek w niecałą dobę zyskał prawie 500 odpowiedzi i prawie 4 tysiące polubień.
Społeczność graczy League of Legends niekoniecznie przejęła się pytaniem zainteresowanego, zamiast tego komentujący pogrążyli się w nostalgii do pierwszych sezonów i czasów, kiedy sami odkrywali świat gry, która, według nich, była wówczas dużo lepsza.
Wśród wspomnień, jednak bardzo często pojawia się kwestia mówiąca o tym, że rola junglera nie zawsze była wymagana w grze. Czar przywoływacza istniał, jednak w początkowych sezonach gracze grali w systemie linii 2-1-2. Później ze względu na użyteczność leśnika, sytuacja uległa zmianie i pozostała taka aż do dziś. Jednakże problem z odblokowaniem Porażenia, może wynikać również z trudności roli junglera oraz braku jakiegokolwiek samouczka.
Jeśli zakładasz, że nowe konta nie są smurfami, prawdopodobnie mądrym jest nie dawać im smite'a na początek, ponieważ o ile mi wiadomo, nie ma również samouczka dla junglerów.
Tak więc początkujący, którzy wybiorą smite’a, wezmą również zalecany przedmiot do dżungli, ale potem i tak będą siedzieć na alejach, zamiast w dżungli.
Otrzymają więc mniej PD, mniej złota i po prostu nie będą mieli szansy na zrobienie czegokolwiek, ponieważ będą szalenie opóźnieni, nawet nie wiedząc dlaczego.
– Ikasul
Chociaż mogłoby się wydawać, że rola junglera w League of Legends jest oczywista, to dla ludzi, którzy nigdy wcześniej nie mieli styczności z grą lub nawet esportowymi rozgrywkami, będzie ona zwyczajnie bardzo skomplikowana.
Gracze, którzy nawet w tytuł od Riot Games grają od lat wiedzą, jak wiele uwagi i znajomości mechanik wymaga granie w dżungli, o licznych postaciach nie mówiąc. Tym samym, sugestie fanów o konieczności pojawienia się w grze samouczka specjalnie dla junglerów, jest dobrym pomysłem, który Riot Games powinno wcielić w życie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Trailer Divinity zawiera detal, który może mieć duże znaczenie. Fani spekulują, co może oznaczać
GRYOnline
Gracze
OpenCritic

Autor: Michał Serwicki
Niedoszły fizyk, który został dziennikarzem. Współpracę z GRYOnline.pl nawiązał jesienią 2021 roku. W pracy dziennikarskiej lubi rolę człowieka orkiestry i sam podejmuje się różnych tematów i zagadnień. Gry towarzyszą mu od dzieciństwa. Wychował się na Heroes III, a w przerwach od budowania kapitolu przechodził kolejne generacje Pokémonów, zarywając noce z handheldami. W grach ceni przede wszystkim dobrą historię oraz emocje. Obok wirtualnej rozrywki, grywa w fabularne gry RPG, gdzie jako mistrz gry prowadzi przygody w licznych systemach, na czele z Dungeons & Dragons. Czas wolny od gier spędza przy komiksach Marvela i DC Comics. Jest wielkim fanem twórczości Stephena Kinga i sam próbuje swoich sił w pisaniu.