Laptopy z RTX 50 mogą być droższe niż z RTX 40 - ostrzega Lenovo
Gdy pojawią się pierwsze laptopy z GeForce RTX 5050, możemy spodziewać się cen większych, niż w przypadku urządzeń z układem poprzedniej generacji. Należy to jednak traktować jako informację nieoficjalną.

Dużymi krokami zbliża się premiera kart graficznych GeForce RTX 50, nowej rodziny akceleratorów graficznych od firmy Nvidia. Oprócz urządzeń stacjonarnych na rynek trafiają także układymobilne, przeznaczone dla laptopów. Choć mają one często te same nazwy, z reguły różnią się technicznie i pod względem wydajności od swoich „dużych” kuzynów. Takim układem ma być RTX 5050, następca obecnego RTX 4050. Musimy jednak przygotować się na wyższe ceny – tak wynika z nieoficjalnych informacji podawanych przez Lenovo.
RTX 5050 droższy od RTX 4050
Według plotek laptopy z tym bazowych układem RTX 5050 mają być droższe niż urządzenia z RTX 4050. To by oznaczało, że wzrost wydajności pociągnie za sobą większe ceny. Kolejne informacje od przedstawiciela Lenovo z serwisu Weibo mówią o stopniowym zastępowaniu mobilnych produktów z generacji RTX 40 w miarę wprowadzania na rynek ich nowszych odpowiedników. Przez jakiś czas zapewne oba układy graficzne będą dostępne do zakupu.
Flagowe modele kart graficznych RTX 50 powinny zostać zaprezentowane na targach CES 2025. Zgodnie ze zwyczajem tańsze układy i karty mobilne z kolei pojawią się podczas wydarzenia Computex 2025, lub nawet później. Wyższe ceny za RTX 50 mogą być próbą umieszczenia produktów z rodziny Blackwell na nieco wyższej półce rynkowej. Z drugiej strony Lenovo raczej nie ma dostępu do wewnętrznych danych cenowych Nvidii, więc te wszystkie informacje nie muszą mieć pokrycia w rzeczywistości. Być może po premierze RTX 50 zmiany cen będą dotyczyć laptopów z RTX 40, po prostu trafią one na obniżki i przeceny.
Laptopy w ofercie sklepu RTV Euro AGD
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!