LEGO unika tematyki militarnej, nawet jeśli pojawiają się samoloty bojowe to nadaje im barwy cywilne. Dla militarystów ciekawe sety proponuje konkurencja lub autorzy amatorskich MOC'ów.
W ofercie LEGO nie znajdziemy modeli współczesnych maszyn bojowych, broni i tego typu militariów. To efekt zasady, której trzyma się duńska firma – unika produkowania zestawów w realistycznie wojskowej tematyce. Nie dotyczy to konkurencji, na przykład COBI, a także projektów fanów, czyli tzw. MOC-ów.
Oto dzieło jednego z utalentowanych konstruktorów. Grumman F-14B z klocków wygląda niemal jak prawdziwy. Myśliwiec posiada barwy eskadry VFA-103 „Jolly Rogers”, w tym charakterystyczną, stylizowaną na piracką flagę, ikonę na statecznikach pionowych. Pewnie właśnie tak wyglądałyby militarne zestawy LEGO, gdyby firma zmieniła swoje podejście.
F-14 „Tomcat” posiada skrzydła o zmiennej geometrii, a ich działanie zostało odwzorowane w modelu z klocków. Autor zadbał o mechanizm, który zapewnia symetrię ruchu płatów. Model odwzorowuje wiele ciekawych detali oryginału, jak na przykład podwieszone uzbrojenie. Kokpit został zaprojektowany z uwzględnieniem figurek LEGO, można je w nim umieścić.
Mam modele F-18 i F-15 firmy Cody. To absolutnie niesamowite konstrukcje. Chciałbym, żeby wszystkie klocki Lego były na takim poziomie. Model F-14 również wygląda niesamowicie.
Myśliwiec składa się z ponad 2600 elementów i można go zamówić w formie pakietu dodatków do innego projektu autora – F-14D VF-2. Jeśli ktoś stoi, zalecam aby usiadł, bo kolejne zdanie może mieć właściwości obalające. Łączna cena pełnego zestawu w serwisie Brick Veteran sięga niemal 6500 złotych. Ostrzegałem, że lepiej usiąść?
W zamian za takie pieniądze otrzymujemy customowy projekt myśliwca złożonego z oryginalnych części LEGO. Dla fanów klocków i lotnictwa może być to kwota akceptowalna, dla mnie osobiście wydaje się to nieco zbyt dużo. Ponieważ ostatnio gustuję głównie w klockach chińskiej konkurencji (Cada, Lumibricks), moje zdanie lepiej zignorujcie.

LEGO nie unika zupełnie bojowych tematów, gdyż w rękach figurek można czasem znaleźć broń (np. policyjne zestawy LEGO City lub o tematyce pirackiej). Istnieją też zestawy z myśliwcami, jak LEGO Creator 31126, Creator 31042 lub futurystyczny set o numerze 31086. To są jednak dość niewielkie konstrukcje z maszynami w „bezpiecznym” malowaniu szkoleniowym lub cywilnym.
Dla fanów wielkich maszyn duńska firma ma wiele futurystycznych statków, takich jak najnowszy U.S.S. Enterprise NCC-1701-D. LEGO nie zaniedbuje też fanclubu Gwiezdnych Wojen. Jeśli szukacie bardziej wojskowych klimatów, pozostaje skorzystać z konkurencji, jak na przykład COBI, Mould King czy wspomniana Cada.
Więcej:LEGO się po tym nie podniesie. COBI zapowiedziało zestaw klocków z marketem Dino

Autor: Arkadiusz Strzała
Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.