Drużyna CS:GO MAD DOG’S PACT uczestniczyła w turnieju kwalifikacyjnym do ESL Challenger Anaheim 2022. Jeden z meczów wywołał kontrowersje – po przegranym spotkaniu Polacy wygrali walkowerem.
Spośród wielu polskich drużyn CS:GO, które brały udział w kwalifikacjach do turnieju ESL Challenger Anaheim 2022, najgłośniejszy występ zaliczyła ekipa MAD DOG’S PACT. Bynajmniej nie za sprawą wyniku, który okazał się mierny. Nasi krajanie w eliminacyjnym meczu podejmowali drużynę bRUSH, która okazała się lepsza i wygrała wynikiem 16:9. Jednak ostatecznie to PACT został ogłoszony zwycięzcą; przeciwników zdyskwalifikowano za złamanie regulaminu. Jeden z graczy bRUSH podczas meczu korzystał ze skórki do modelu terrorysty. Jest to niedozwolone, ponieważ modele inne niż domyślne mogą zostać wykorzystane jako przewaga, o czym więcej piszemy tutaj.
Może Cię zainteresować również:
Sęk w tym, że istnieją podejrzenia, iż skórka była tylko szukaniem dziury w całym. Sytuację na swoim Twitterze opisał sprawca całego zamieszania – zawodnik bRUSH, Emil „naesman" Nasman.
Gwoli wyjaśnień: Nasmanowi jeszcze w trakcie rozgrzewki zwrócono uwagę, że nie powinien korzystać ze skórki. 19-latek zastosował się do polecenia admina i wyłączył niedozwolony skin. Na jego nieszczęście skórka została zmieniona wyłącznie po stronie antyterrorystów. Po zamianie stron zawodnik nie wrócił do domyślnego wyglądu terrorysty, co potem obróciło się przeciwko niemu.
Sytuacja to o tyle niefortunna, że zespół bRUSH w pierwszej połowie (zanim regulamin został złamany) radził sobie bardzo dobrze (10:5 do przerwy). Można podejrzewać, że kiedy mecz zaczął iść nie po myśli Polaków, podjęli decyzję o zgłoszeniu adminowi feralnej skórki dopiero po zakończeniu spotkania, tak by można było oprotestować wynik.
Takie postawienie sprawy wydaje się niezbyt w duchu fair play ze strony PACT, chociaż kto wie, może faktycznie skórka u przeciwnika zrobiła dużą różnicę. Organizacja póki co nie skomentowała sprawy. Głos zabrał natomiast Mateusz „Sówek” Kowalczyk – właściciel drużyny Anonymo Esport, która swego czasu została pokrzywdzona w turnieju o większej skali (zachowaliśmy oryginalną pisownię):
[...] płaczu nie ma. Zdziwienie jest, że ten jeden skin w drugiej połowie spowodował chęć zgłoszenia w/o [walkowera – dop. red.].
Nadal bym czegoś takiego nigdy nie zgłosił. Po prostu.
My też przegrywaliśmy na słabsze teamy, ale po prostu trzeba się w pierś uderzyć i tyle.
Więcej:„Trudno było uszanować czas graczy”. Twórcy ARC Raiders o mrocznej stronie darmowych gier
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
17

Autor: Michał Ciężadlik
Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.