„Koniec Xbox Game Pass”. Gracze podobno tak licznie anulują subskrypcję, że przeciążyli stronę Microsoftu
Zupełnie typowa strategia: sprzedajesz usługę za grosze, by zbudować bazę użytkowników i przyzwyczaić ich do GamePassa, a następnie windujesz cenę, aż dotrzesz do punktu, w którym zacznie testować cierpliwość klientów. Spodziewam się, że następnym krokiem będzie likwidacja pecetowego wariantu, który teraz nieco odstaje jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny.
Zupełnie typowa strategia: sprzedajesz usługę za grosze, by zbudować bazę użytkowników i przyzwyczaić ich do GamePassa, a następnie windujesz cenę, aż dotrzesz do punktu, w którym zacznie testować cierpliwość klientów. Spodziewam się, że następnym krokiem będzie likwidacja pecetowego wariantu, który teraz nieco odstaje jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny.
Dokładnie, to samo było z Netflixem. Taki sposób dystrybucji za grosze po prostu im się nie opłaca.
Cóż, rynek zweryfikuje tak naprawdę. Aktualnie mam PS5 na exclusive i Xboxa X na premiery w Gamepass, ale przy takiej podwyżce zwyczajnie mi się nie opłaca trzymać drugiej konsoli. Poczekam jeszcze na rozwój sytuacji, jeśli nie cofną swoich słów, po ponad 10 latach grania, Xbox pójdzie pod młotek.
Najdziwniejsze jest to że cena Game Passa na PC, który zawiera gry day one to 63 zł a na konsoli prawie 2 razy drożej - 115 zł.
Chciałeś Xboxa to teraz w nagrodę płać dwa razy więcej niż pecetowcy xD
No tak to działa. Xbox 2x tańszy od dobrego PC. Ale płacisz 2x więcej za gry. I hajs się zgadza.
Ja się przesiadłem na ps5 2 miesiące temu. I żałuję że tak późno
Pc Master Race!
Dlatego wolę swojego poczciwego "peceta" niż oszukane konsole i wywindowane ceny gier na nie. Jak jakaś gra mnie zainteresuje to po prostu sobie kupię i tyle. I mogę sobie grać kiedy chcę i nie muszę się przejmować abonamentami. Nie wspominając już, że często na PC jest mnóstwo promocji.
Cena gry AAA na PC: 300 - 400 zł, cena na konsole; 340 zł, więc w obu przypadkach ta cena jest bardzo zbliżona, na PC tylko gry AA i Indyki bywają tasze.
Na PS5 mogę sobie wejść na OLX, kupić God of War Ragnarok za 100 zł, przejść i sprzedać za 80.
Mając taki stosunek do gier to ja już wolę poczekać na darmową kopię na jakimś Epicu lub Amazonie albo na dużą przecenę gdzie daną grę kupię za kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych.
Nie mówię już o alternatywnych sklepach (tych legalnych) z kluczami gdzie często wyjściowo ceny są sporo niższe niż te na Steamie.
Pomijam już całkiem jakieś szemrane kluczykownie czy kombinowanie z VPN (bo to jest kontrowersyjny temat), gdzie ludzie gry kupują za śmieszne pieniądze.
Fakt jest taki - konsole jeżeli chodzi o zakup gier są zwyczajnie droższe - jedyne co je ratuje to opcja sprzedaży/zakupu fizycznej kopii gry (coś czuję, że to już ostatnia generacja konsol na której jest to możliwe).
Pc to trup lepiej już na PlayStation się przesiąść tam przynajmniej masz pewność że to rynek który ma się dobrze pc od lat dołuje a teraz gdzie części podzespołów będą coraz droższe to już dramat są nawet takie analizy że premiery gta 6 rynek pc może już nie przetrwać.
Moja bariera psychologiczna to były okolice 60zł za miesiąc, zbyt dużo i tak w game passie nie ogrywałem. Przy 70zł+ jeszcze machnąłem ręką - głównie z przyzwyczajenia. Wczoraj anulowałem subskrypcję.
Ludziom, którzy maja aktywną subskrypcję nadal pokazuje starą cenę, więc można powiedzieć, że cena dotyczy nowych klientów?
Tak na prawdę cenę można przeliczyć na 4-5 gier AAA. Dla wielu osób, to i tak lepsze wyjście, niż kupowanie gier. Dodatku w postaci gier Ubisoft'u nie liczę, ale ulepszona chmura w rozdzielczości 1440p i około 75 gier na premierę rocznie robi wrażenie, jeżeli ktoś ma dziecko/dzieci, które grają nazwijmy to "regularnie".
W przypadku graczy, którzy grają okazjonalnie, na pewno znajdą się tacy, którzy przy premierze konkretnej gry wykupią dostęp za 115 zł, bo to i tak taniej niże 249 zł na premierę. Wielu z nich grając po 3h w tygodniu nie ukończy gry. :P
Jeżeli ktoś gra to zdzierży, jeżeli ktoś jest graczem jednej gry, typu: "FIFA", czy COD, to oleje ciepłym moczem.
Wg. mnie podwyżka jest podyktowana kosztem rozbudowy infrastruktury służącej do cloudgaming'u, która w przyszłości teoretycznie ma się stać głównym powodem do zakupu XGPU. Granie "na ziemniaku" podłączonym do TV/monitora.
Głupi GeForce NOW to koszt 600 zł rocznie, odliczcie sobie to od XGP Ultimate i macie cenę "o połowę" niższą.
A te nowe ceny nie są tylko dla nowych graczy? Ja opłacam gamepassa od kilku lat i cały czas ściąga mi starą cenę 39.99 zł z karty i wszystko działa, żadna podwyżka mnie nie objęła, mimo ze np. dzisiaj mi ścigało z karty za październik.
Mam płatność za Ultimate na 9 października, czy jak teraz zmienię plan na PC to i tak mi pobierze za Ultimate? W końcu korzystałem zeń od 9 września.
Ja od dawna płacę 63 zł za game passa. Następna opłata w październiku wyniesie też 63 zł. Także nie wiem kiedy ta podwyżka ale jak będzie to anuluje.
Jeszcze wiele wyciągną mają doświadczenie i sztab ludzi i badań jak ciągnąć coraz więcej kasy za usługę.
Ja podziękuję nie skorzystam.
Abonamenty to przyszłość, padło szybciej niż myślałem. Streaming to samo. Abo jest spoko jak masz czas na granie bo teraz jest a za miesiac nie ma.
Faktycznie nie jest tanio są tacy co rezygnują i piszą że uciekają do Sony. Gra na plejaka nowość to nie raz wydatek 300 zł w porównaniu do Gamę Pass raczej nie zachęci mnie do rezygnacji z Ultimate. Fakt jest zdecydowanie za drogo. Powinien być jeszcze Ultimate bez PC nie wszyscy potrzebują wszystko. Ja np nie mam PC w domu i nie będę miał. PC jest w pracy a w domu rozrywka.
„nie zapłacą aż tyle"
miesiąc później: M$ notuje rekordowe zyski w XGP, gracze zagłosowali portfelem
4 m-s później: M$ ucina zwartość XGPU i dodaje XGPU+ za 300 zeta, mają być tam same premiery
M$ pięknie pokazuje ile sensu jest w XPU, płacisz tylko by mieć gry na chwile i dalej nie masz nic, cenowo się to powoli wyrównuje do comiesięcznego kupowania nowej gry, jak już wielu porzuci XGP zobaczą ile stracili, coś co ja regularnie kupujący długo nie stracę
To było do przewidzenia, ale z drugiej strony za dużo tych podwyżek w tak krótkim czasie. Jeszcze niedawno człowiek grał za 50 zł i ledwo się oswoił z podwyżką do 70, a teraz grubo ponad stówę trzeba płacić. Niech dają takie ceny zachodnim krajom, ale ja tyle co Niemiec czy Amerykanin nie zarabiam. Póki mam konto założone na Amerykę Południową, to może jeszcze czasem kupię GP, ale jeśli wprowadzą lepsze zabezpieczenia i zablokują mi możliwość tańszego kupowania, to ostatecznie zrezygnuję.