Kolejne odkrycie teleskopu Jamesa Webba. Woda i metan na jednej z planet
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba pozwolił odkryć wodę i metan na egzoplanecie podobnej do Jowisza. WASP-80 b znajduje się 163 lat świetlnych od Ziemi.

W ostatnich latach ludzkość poczyniła spore postępy w badaniu kosmosu. Wielkie odkrycia dokonujemy z powierzchni naszej planety. Niewątpliwe jest to zasługa rozwoju technologicznego, jak i ciężkiej pracy astronomów, którzy przy pomocy zaawansowanych, bardzo dokładnych teleskopów kosmicznych, badają otaczający nas kosmos.
Niedawno świat obiegła informacja o odkryciu metanu i pary wodnej na egzoplanecie przypominającej Jowisza. Planeta WASP-80 b znajduje się około 163 lat świetlnych od Ziemi. Odkrycia udało się dokonać przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, którego budowa została ukończona w 2021 roku.
Jak potwierdzono obecność wody i metanu?
Za pomocą teleskopu Webba obserwowano WASP-80 b, przechodzącą przed i za swoją gwiazdę macierzystą. Eksperci dokonali pomiaru rozproszonego i odbitego światła, co pozwoliło zbadać skład atmosfery planety. Szybko zidentyfikowano silny sygnał, jaki pochodził z pary wodnej oraz metanu.

Odkrycie metanu na egzoplanecie jest dużym osiągnięciem dla naukowców. Metan przez długi czas był nieuchwytny w atmosferach tranzytujących planet poza układem słonecznym. Zbadanie składu atmosfery WASP-80 b jest możliwe, dzięki metodzie tranzytu i zaćmienia. Kiedy planeta przechodzi na tle gwiazdy, zmienia docierające do teleskopu światło.
Pierwiastki atmosfery planety, pochłaniają część blasku gwiazdy. Następnie eksperci badają barwę pochłoniętego światła, co pozwala uchwycić poszczególne pierwiastki. Takim sposobem udało się na WASP-80 b potwierdzić występowanie metanu oraz wody. Tego samego roku Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba pozwolił odkryć metan atmosferyczny na egzoplanecie K12-18b za pomocą podczerwieni.
Zadaniem teleskopu jest badanie pierwszych gwiazd powstałych po Wielkim Wybuchu. Urządzenie pozwala badać formowanie się i ewolucje galaktyki, czy powstawanie gwiazd. Jako cel wyznaczono też badanie systemów planetarnych. Budowa teleskopu pochłonęła 10 miliardów dolarów.