Wczesne odsłony klasycznych serii Close Combat i Warlords trafiły wreszcie na Steam. Większość z nich bardziej opłaca się jednak kupić w serwisie GOG.com.
 
Specjalizująca się w reedycjach starych gier firma SNEG wypuściła na Steamie pięć pierwszych odsłon Close Combat, czyli serii taktycznych gier osadzonych w realiach II wojny światowej, jak również trzy pierwsze części cyklu turowych strategii fantasy Warlords.
Żadna z tych gier nie posiada polskiej wersji językowej. Obecnie, z okazji premiery na Steamie, wszystkie je można zakupić z 15% zniżką. Oferta wygaśnie 22 maja.
Dostępna jest również kolekcja, zawierająca wszystkie pięć odsłon serii. W jej przypadku premierowa przecena wynosi 43%.
W przypadku serii Warlords dostępne są dwie pozycje – zestaw zawierający dwie pierwsze odsłony oraz trzecia część.
Dodanie tych gier do oferty Steama cieszy, gdyż większość z nich (praktycznie wszystkie poza pierwszymi odsłonami obu serii) nadal oferują doskonałą rozgrywkę, o ile tylko przyzwyczaicie się do przestarzałego interfejsu.
Pewnym problemem są jednak ceny. Wszystkie te gry są dostępne w serwisie GOG.com za standarowe 23,76 zł ((za wyjątkiem pierwszego Close Combat, który dostępny jest jako darmowy bonus do CC2). Kiedy promocja na Steamie dobiegnie końca, każda z nich będzie droższa o prawie 4 zł w sklepie firmy Valve. Co więcej, obecnie na GOG.com zorganizowano też wyprzedaż niektórych z tych produkcji, w ramach której są one znacznie tańsze niż na Steamie:
Jeśli chcecie skorzystać z tych promocji, to musicie się pospieszyć, gdyż wygasną one jutro o godzinie 9:00 czasu polskiego.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
 
Gracze
5

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.