W trakcie trwającej aktualnie wyprzedaży w sklepach Media Expert zakupimy m.in. kartę graficzną Radeon RX 6650 XT w bardzo korzystnej cenie. Oprócz tego w ofercie znajdziemy szereg urządzeń peryferyjnych.
Powstające aktualnie gry komputerowe potrafią wyglądać obłędnie. Niestety uruchomienie takich produkcji wymaga od nas posiadania coraz mocniejszego sprzętu, który nie należy do najtańszych. I chociaż ceny kart graficznych w ostatnich miesiącach nieco spadły, w dalszym ciągu mogą przyprawić nas o zawrót głowy.
Postanowiliśmy przejrzeć oferty różnych sklepów w poszukiwaniu dobrych, ale niedrogich podzespołów komputerowych. Szczególnie interesująca okazała się być promocja na kartę graficzną Radeon RX 6650 XT, za którą w Media Expert zapłacicie jedyne 1199 zł.
Jeśli jesteście zainteresowani ofertą to możecie z niej skorzystać klikając w poniższy link.
Radeon RX 6650 XT w Media Expert

SAPPHIRE Pulse Radeon RX 6650 XT to karta graficzna, pozwalająca na płynne granie nawet w najnowsze tytuły. Sprzęt został wyposażony w 8 GB pamięci GDDR6 osadzonej na szynie 128-bit oraz system chłodzenia Dual-X Cooling oparty na dwóch wentylatorach. Ulepszona konstrukcja ich łopatek oznacza, że rozwiązanie to jest o 10% cichsze niż poprzednia generacja.
Ponadto karta ta oferuje pełne wsparcie dla PCIe Express 4.0 oraz DirectX 12 Ultimate.
Więcej ciekawych ofert i promocji na gry, sprzęt i akcesoria dla graczy znajdziesz na naszej specjalnej stronie gry-online.pl/promocje/
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
3

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.