Liga Sprawiedliwości zarobiła już ponad 600 mln dolarów, co czyni ją dwunastym najbardziej kasowym filmem roku. Jest to jednak wynik grubo poniżej oczekiwań producentów, dla których produkcja okazała się sporym rozczarowaniem finansowym.
Liga sprawiedliwości spotkała się z dość chłodnym przyjęciem fanów oraz krytyków, choć większość widzów jest zgodna, że jest to wyraźny krok w dobrym kierunku w stosunku do Batmana v Supermana. Film radzi sobie też sporo poniżej oczekiwań finansowych producentów i został uznany za potężną klapę finansową… pomimo tego, że zarobił ponad 600 milionów dolarów.

W ciągu niecałego miesiąca od debiutu Justice League przychody z biletów kinowych wyniosły niecałe 214 milionów dolarów w Stanach Zjednoczonych i 402 miliony dolarów na pozostałych rynkach. 616 milionów dolarów zarobionych w sumie czynią produkcję dwunastym najbardziej kasowym filmem roku i – biorąc pod uwagę spore rozczarowanie wytwórni Warner Bros., objawiające się m.in. wewnętrzną restrukturyzacją i zmianami dotyczącymi produkcji kolejnych superbohaterskich filmów – najlepiej zarabiającą komercyjną porażką w historii kina.
Producenci nie opublikowali oficjalnych informacji o budżecie Ligi, ale według analityków film mógł kosztować około 300 milionów dolarów, nie licząc kampanii marketingowej ani dokrętek, które ostatecznie trwały znacznie dłużej niż pierwotnie zakładano. Można więc założyć, że tytuł zdoła się przynajmniej zwrócić. Samo wyjście na zero to jednak dla inwestorów zdecydowanie za mało jak na film, który miał być najważniejszym punktem budowanego od 2013 roku kinowego uniwersum i jednym z największych komercyjnych hitów tego roku.
Wynik szczególnie rozczarowuje w porównaniu z oszałamiającymi sukcesami Marvela – na siedemnaście nakręconych dotąd przez to studio filmów, aż dwanaście może pochwalić się lepszym wynikiem od Justice League. Wśród nich znaleźli się Strażnicy Galaktyki oraz produkcje o Kapitanie Ameryce czy Doktorze Strange’u – bohaterach znacznie mniej popularnych od Batmana czy Supermana.
Mimo porażki komercyjnej Ligi Sprawiedliwości, Warner Bros. nie zamierza odpuszczać walki z Marvel Studios. W ciągu trzech najbliższych lat wytwórnia zamierza wypuścić pięć kolejnych filmów wchodzących w skład DC Extended Universe – Aquamana, Shazama, Wonder Woman 2, Cyborga oraz Green Lantern Corps. Ponadto istnieją plany dotyczące kilkunastu innych obrazów, które nie mają jeszcze ustalonej daty premiery – wśród nich znajdziemy m.in. Batmana, kontynuacje Suicide Squad i Justice League oraz film o Harley Quinn i Jokerze.
Film:Batman v Superman: Świt sprawiedliwości(Batman v Superman: Dawn of Justice)
premiera: 2016akcjaprzygodowyfantasy
Batman (Ben Affleck) postrzega Supermana (Henry Cavill) jako zagrożenie dla ludzkości i postanawia stanąć z nim do walki. Wykrada w tym celu kryptonit, jedyny materiał, który umożliwia zabicie Człowieka ze Stali. W międzyczasie na horyzoncie pojawia się wielkie zło zdolne zniszczyć całą ludzkość. Czy bohaterowie połączą siły, aby je pokonać?
Film:Liga Sprawiedliwości(Justice League)
premiera: 2017akcjaprzygodowyfantasysci-fi
Najwięksi superbohaterowie o ponadprzeciętnych mocach łączą się, by razem przeciwstawić się siłom, z którymi nikt inny sobie nie poradzi. Po wydarzeniach w Metropolis Batman i Wonder Woman muszą odnaleźć metaludzi, by stworzyć Ligę Sprawiedliwości i zdążyć przed nadchodzącym niebezpieczeństwem.
8

Autor: Michał Grygorcewicz
Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.