5 grudnia to ostatni dzień w tym roku z tak dużą ilością kinowych premier (aż 11). Niestety - poza zaskakująco wysoko ocenianym Johnem Wickiem - zestaw jest dosyć trudny i wymusił dołożenie świątecznego filmu familijnego. Ani nisko oceniana produkcja Krzysztofa Zanussiego, ani różnorakie dramaty nie urzekły mnie.

John Wick to film, którego zapowiedzi nie pozostawiają złudzeń. Chodzi tylko i wyłącznie o akcję, a motorem napędowym całej historii jest nigdy nie wychodząca z mody zemsta. Mamy debiutujących na stołkach reżyserów dwóch kaskaderów, mamy oklepaną fabułę, mamy Keanu Reevesa w tytułowej roli... wydaje się, że to wszystko bardzo łatwo mogło się nie udać. Tymczasem wieści na różnego rodzaju portalach i forach każą zmienić nastawienie. John Wick, film o emerytowanym zabójcy na zlecenie, który przez przypadek zostaje ponownie wciągnięty do starego zawodu i musi zabić wszystkich, którzy staną mu na drodze, jest bardzo dobrą produkcją. Bez oszukiwania, bez pretensji – czysta adrenalina, świetna choreografia walk, czerstwe teksty i agresywny soundtrack. Idealny film na rozgrzanie zziębniętych emocji, choć najpewniej tylko dla fanów tego typu kina.

Oto zupełna zmiana klimatu – wszak nadchodzą Mikołajki, a niedługo po nich Boże narodzenie – choć tutaj także nikt nie powinien mieć wątpliwości w kwestii odbiorcy, do którego jest adresowany ten film. Uwolnić Mikołaja to typowy, sympatyczny, przedświąteczny film familijny dla młodszego widza i jego rodziców. Oczywiście z tym faktem związany jest dubbing (a szkoda, bo obsada jest ciekawa), ale do tego chyba wszyscy zdążyli się przyzwyczaić. Przygoda rysuje się następująco: Święty Mikołaj spowodował wypadek i jest teraz poszukiwany przez władze. Jego renifery zostały zamknięte, a sam święty szybko również trafia za kratki – w takiej sytuacji nie ma komu dostarczyć prezentów. Dziewięcioletni Tom i jego ojciec muszą stanąć na wysokości zadania i uwolnić Mikołaja, a także pomóc mu dotrzeć do Laponii na czas. Będzie wesoło?
Oprócz tego do kin wchodzą jeszcze:
Zapraszam za tydzień do zapoznania się z kolejnym zestawem najciekawszych filmowych premier. Warto wiedzieć, co grają kina.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google

Autor: Filip Grabski
Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko), choć nie stroni od pisania tekstów. W 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj, choć w międzyczasie polubił Switcha. Prywatnie ojciec, podcaster (od 2014 roku współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).