„Jesteśmy zbyt bezpieczni”. Gwiazda Stranger Things chce, by w serialu zginął ktoś z głównej obsady
Serialowy Dustin Henderson ma pomysł, co twórcy powinni zrobić, aby Stranger Thing był lepszym serialem. Aktor uważa, że w produkcji przydałoby się podniesienie stawki.

Uwaga! Tekst zawiera spoilery związane z czwartym sezonem Stranger Things
Stranger Things to serial, który przez dotychczasowe cztery sezony gromadził przed małe ekrany rzesze fanów. Pierwsza seria oceniana jest najlepiej, a choć pozostałe odsłony również mogą liczyć na wysokie noty, to jednak każda kolejna oceniana jest odrobinę gorzej od poprzedniej. Gaten Matarazzo, który w produkcji braci Duffer wciela się w Dustina Hendersona, ma pomysł, co twórcy powinni zrobić, żeby serial był lepszy i wzbudzał w widzach większe emocje.
Młody aktor był gościem Megaconu w Orlando i został zapytany przez fana, co zmieniłby w serialu, gdyby miał taką możliwość. Gaten Matarazzo odpowiedział, że chętnie wprowadziłby do produkcji wyższe stawki, czyli umożliwił to, by główni bohaterowie mogą zginąć w każdym momencie.
To może zabrzmieć dziwnie, ale powinniśmy zabić więcej osób. Serial byłby o wiele lepszy, gdyby stawki były wyższe, gdyby w każdym momencie każdy z dzieciaków mógł zginąć. Mam wrażenie, że wszyscy jesteśmy zbyt bezpieczni – odpowiedział aktor.
Choć dla widzów rozstanie z którymś z głównych bohaterów z pewnością okazałoby się bardzo trudne, to jednak samo zagrożenie pozytywnie wpłynęłoby na serię. Dzięki niemu produkcja wydawałaby się mroczniejsza, a napięcie większe. Przypomnijmy, że już w czwartym sezonie twórcy zaskoczyli fanów śmiercią bardzo lubianej postaci – przyjaciela Dustina, Eddiego Munsona. Miłośnik heavy metalu poświęcił się, by ocalić przyjaciół. Moment jego odejścia był co prawda dla odbiorców bardzo trudny, ale także zaskakujący i dostarczający wielu emocji.
Czy w piątej serii możemy liczyć na podobne odważne rozwiązania scenariuszowe i czy twórcy zdecydują się uśmiercić którąś z głównych postaci? Przypomnijmy, że pod koniec czwartej serii Max zapadła w śpiączkę w skutek wydarzeń związanych z Upside Down. Czy scenarzyści postanowią odebrać życie tejże postaci, a może innej, której odejścia w ogóle się nie spodziewamy: Jedenastki, Willa lub Mike’a?
Tego dowiemy się już w 2025 roku. To wtedy piąty i finałowy sezon Stranger Things trafi na platformę Netflix.
Serial:Stranger Things
premiera: 2016tajemnicadramatsci-fiprzygodowyhorrorakcja
Nowy sezon Sezonów: 5 Epizodów: 42
Stranger Things to inspirowany estetyką lat 80. serial science-fiction. Na skutek tajemniczego zniknięcia małego chłopca poszukujący go ludzie odkrywają spiski rządowe i nadnaturalne zjawiska zagrażające całemu światu. Stranger Things to Netflixowski serial science-fiction z elementami horroru autorstwa braci Duffer. Inspirowany jest dziełami lat 80. takimi jak E. T. lub The Goonies, i w tych właśnie czasach ma miejsce akcja. W małym miasteczku Hawkins tajemniczo znika nastoletni Will Byers. W tym samym czasie jeden z przyjaciół Willa spotyka dziewczynę z psionicznymi mocami, zbiegłą z położonego nieopodal laboratorium. Placówka okazuje się być powiązana także ze zniknięciem Willa, natomiast przeprowadzający śledztwo w sprawie jego zniknięcia ludzie odkrywają różnorodne spiski rządowe oraz istnienie bestii z innego wymiaru zagrażających światu. W serialu wystąpili m.in. Winona Ryder (Joyce Byers), David Harbour (Jim Hopper), Finn Wolfhard (Mike Wheeler) i Millie Bobby Brown (Jedenastka).
Komentarze czytelników
SpoconaZofia Legend
makaronZserem Generał
Ta ruda lesbijka niech ginie, chętnie bym zobaczył śmierć 11nastki niech się poświeci, zresztą mogą wyrznąć wszystkich oprócz 4 chłopaczków, ich bym nie ruszył :P
zanonimizowany1396190 Pretorianin
To jest dobry pomysl , tylko zeba ta postac znikla permanetnie , moim fawortytem do odstrzalu jest Mike najslabsza postac pierwszoplanowa .
PawKowal Konsul
Przypomnijmy, że już w czwartym sezonie twórcy zaskoczyli fanów śmiercią bardzo lubianej postaci – przyjaciela Dustina, Eddiego Munsona.
Tak, tylko jest to postac wprowadzona w czwartym sezonie xD. Doslownie zabili te postac jeszcze zanim udostepnili serial czyli zanim ktokolwiek go "bardzo polubil".
Tak samo zrobili z Bobem i pośrednio z Billym, który pojawił się w drugim sezonie dosłownie na chwile jako kompletnie zła postać, a dopiero w trzecim mozna bylo go faktycznie jakkolwiek polubic. Abstrahując to gdy w trzecim sezonie pokazali ruskich, to w ogole stracilem jakiekolwiek poczucie zagrozenia, sceny z nimi to bardziej komedia pomimo zagrozenia jakim rzekomo mieli byc.
Ogolnie to od 1 sezonu walą ten sam schemat cos sie dzieje>bohaterzy orientuja sie w malych grupkach i na wlasna reke cos robia>pod koniec serialu grupują się zeby powstrzymac przeciwnika. Jak w pierwszym sezonie, to bylo zrozumiale, bo faktycznie to bylo cos dla nich niezrozumialego, tak w kolejnych juz glupie, gdy wiedzieli o potworach, a jednak nie potrafili chociazby sie poinformowac wzajemnie.
Wronski Senator

A ludzie krytykuja Gre o Tron bo kazdy tam praktycznie ginie...