Jedno z najbardziej wyczekiwanych anime letniego sezonu wkrótce się ukaże. Netflix w mrożącym krew w żyłach zwiastunie ujawnił datę premiery
Przez zwiastun wyczekiwanego anime włos jeży się na głowie. Netflix ujawnił datę premiery nowej serii grozy.

Letni sezon będzie pełen hitów, nie tylko powracających, jak Dandadan, Kaiju No. 8 czy Sakamoto Days, lecz również interesujących nowości, na które warto będzie zwrócić uwagę. Jeśli nie boicie się produkcji grozy, to jedną z pozycji, które możecie zapisać na swoich listach, powinno być The Summer Hikaru Died.
Manga, na podstawie której powstało anime, jest ceniona przez czytelników, już wyczekujących nadchodzącej ekranizacji. Tym bardziej, że ta zapowiada się na wierną i pięknie przygotowaną produkcję, która będzie makabryczna. I po długim oczekiwaniu wreszcie wiemy, kiedy to anime się ukaże. Premierę The Summer Hikaru Died zaplanowano na 5 lipca 2025 roku na Netfliksie.
Poniżej możecie obejrzeć nowy, mrożący krew w żyłach zwiastun.
The Summer Hikaru Died przybliży historię dwójki najlepszych przyjaciół, Yoshikiego i Hikaru, którzy przez całe swoje życia byli nierozłączni. Pewnego lata Hikaru zniknął na tydzień, a kiedy powrócił, choć wyglądał tak samo, Yoshiki dostrzegł, że z jego przyjacielem coś nie gra. I kiedy podzielił się z „Hikaru” swoimi obawami, ten zamienił się w istotę nie z tego świata, grożąc Yoshikiemu, że zabije go, jeśli ten go nie zaakceptuje. Przy okazji wyznał mu też swoją miłość. Dla Yoshikiego to niewyobrażalne, aby miał zaakceptować coś takiego, ale jednocześnie, gdy „Hikaru” jest tak podobny do jego przyjaciela, trudno mu go odtrącić.
Kolejne zapowiedzi The Summer Hikaru Died potwierdzają, że ekipa odpowiedzialna za anime odrobiła pracę domową i postarała się, aby przygotować wierną, przerażającą adaptację, w której zadbano o najmniejsze detale, jak nawet przytłaczający dźwięk cykad, który słychać w zwiastunach. The Summer Hikaru Died, jeśli spełni oczekiwania fanów, może okazać się letnim hitem.
Więcej:Anime Naruto mogło wyglądać zupełnie inaczej, ale legendarny reżyser „porzucił je w połowie” prac
- Manga i anime