Twórcy przebojowego R.E.P.O. nie zamierzają przestawiać gry na model free-to-play, gdyż wyjątkową niechęcią darzą powszechne w tego typu produkcjach mikropłatności.
R.E.P.O., czyli pełen czarnego humoru horror nastawiony na tryb kooperacyjny, okazał się niespodziewanie jednym z największych przebojów Steama początku tego roku. Produkcja sprzedawana jest we wczesnym dostępie, więc obecnie autorzy pracują nad jej ulepszeniami oraz nową zawartością. Wiadomo jednak już, co zdecydowanie nie jest w planach twórców – przesiadka na model free-to-play.
Przedmioty kosmetyczne, które odblokujemy wyłącznie poprzez rozgrywkę, są zresztą jednym z elementów, który zostanie mocno rozbudowany przez nadchodzącą wielką aktualizację. Na razie potwierdzono, że wśród nich znajdą się te pozwalające zmieniać wyrazy twarzy postaci.
R.E.P.O. dostępne jest wyłącznie w Steam Early Access, gdzie kosztuje 45,99 zł. Produkcja nie oferuje polskiej wersji językowej.
Więcej:Nowości na Steam. Ojciec największego hitu platformy Valve powraca z grą survivalową
Gracze
Steam
6

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.