W sieci pojawiło się nagranie z testów tytanowej obudowy Samsunga Galaxy S24 Ultra. Jak się okazuje, wytrzymuje ona całkiem sporo, choć nie chroni całkowicie przed uszkodzeniami.
Od momentu oficjalnej zapowiedzi, która miała miejsce tydzień temu, w sieci pojawia się coraz więcej materiałów na temat smartfonów z rodziny Galaxy S24, czyli nowych flagowców Samsunga. Jeden z nich możemy znaleźć na youtubowym kanale PBKreviews. Skupia się on na testach wytrzymałości fizycznej najdroższego modelu z serii, Galaxy S24 Ultra, który charakteryzuje się tytanową obudową oraz szkłem Gorilla Glass Armor, mającym nie tylko chronić ekran, ale również zapewnić doskonałą jakość obrazu. Na ile są one skuteczne? Zapraszamy do seansu.
Jak widać, na początek testujący upuszcza smartfon na beton z wysokości pasa na tył, bok oraz przód. W konsekwencji pojawiły się drobne pęknięcia i zarysowania, zarówno na ekranie, jak i obudowie, lecz nie są to rzeczy, które mogłyby mocno zaważyć na estetyce urządzenia, nie mówiąc już o utrudnieniu użytkowania z niego. Bo poza tym, po upadkach Galaxy S24 Ultra działał dokładnie tak samo, jak przed nimi. Również aparat pozostał nietknięty.
Kolejny test polegał na rozsmarowaniu na ekranie Samsunga Galaxy S24 Ultra garści piasku i żwiru. Również on przebiegł pomyślnie. Na urządzeniu nie pojawiły się żadne większe, dodatkowe rysy. Jest to doskonała wiadomość także dla kandydatów na posiadaczy pozostałych smartfonów z rodziny S24, które również są wyposażone w szkło Gorilla Glass Armor.
Przypominamy, że nowe flagowce południowokoreańskiego giganta znajdują się obecnie w przedsprzedaży. Za Samsunga Galaxy S24 Ultra musimy zapłacić 6599 zł, za Samsunga Galaxy S24+ 5199 zł, a za Samsunga Galaxy S24 kwotę 4099 zł. Więcej szczegółów znajdziecie w tej wiadomości.
Więcej:OnePlus 15 to telefon dla ludzi, którzy nie cierpią ładować baterii. Ma jednak jeden poważny problem
0

Autor: Miłosz Szubert
Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.