Na tapet wjeżdżają bezprzewodowe słuchawki z ANC – Jabra Elite 5. Jeśli są na sali osoby, które nie kojarzą tej duńskiej marki, to najwyższy czas, żeby ją wreszcie poznały. W jej ofercie można bowiem znaleźć opłacalny sprzęt.
Dziś (ale zapewne kiedyś też tak było) ważne jest, aby słuchawki nie tylko dobrze grały, ale także cieszyły oko. Do prezentacji użyłem wariantu klasycznego, czyli czarnego z szarymi elementami. Bardziej podobają mi się jednak złoto-beżowe słuchawki i etui – koniecznie je sprawdźcie. Każda ze słuchawek waży 5 g i wygodnie układa się w uchu. W zestawie otrzymujemy trzy pary silikonowych gumek w różnych rozmiarach. Pomimo tego, że nie jest to model stricte sportowy, można biegać, ćwiczyć, a nawet jeździć na rowerze bez większych obaw o wypadnięcie.
W pełni bezprzewodowe Jabra Elite 5 grają neutralnie. Można więc powiedzieć, że są uniwersalne. Jeśli chcielibyście dopasować je pod konkretny gatunek muzyczny, możecie to zrobić, używając graficznego korektora. Oprogramowanie Sound+ to zresztą niezły kombajn, za sprawą którego można zmienić wiele ustawień. Wśród dostępnych opcji jest m.in. sterowanie efektem wyciszenia. Tak, omawiane słuchawki oferują ANC.
Jakość technologii Active Noise Canceling nie jest tu najlepsza na rynku (takową znajdziecie w Sony WF-1000XM5), ale wciąż dobrze radzi sobie z wytłumieniem szumów, zwłaszcza w średnim paśmie. ANC jest dodatkowo wspomagane przez konstrukcję słuchawek, która wygłusza dźwięki otoczenia w sposób pasywny. Niemniej w zatłoczonym, publicznym miejscu do ucha będą docierać odgłosy rozmów prowadzonych przez osoby znajdujące się wokół nas. Dotyczy to np. środków komunikacji publicznej. Zanim zaczniecie to mocno krytykować, musicie jednak pamiętać, po jakiej półce cenowej się poruszamy. Jasne, 399 złotych piechotą nie chodzi, ale genialne pod tym względem słuchawki Sony kosztują przeszło trzy razy tyle.
Zajmując się słuchawkami typu TWS, po prostu trzeba zahaczyć o czas pracy na baterii. Wynik zależy od rodzaju i liczby włączonych funkcji. Szczególnie energożerne jest ANC. Po aktywacji wygłuszenia czas pracy skraca się z 9 godzin do 7, ale i tak jest bardzo dobry. W pełni naładowane etui (stan z 0 do 100% wskakuje po 3 godzinach) zapewnia dodatkowo 28 godzin z ANC i 36 godzin bez tej technologii. Całkowicie rozładowane słuchawki ładują się do 60% w około pół godziny.

Największym wyróżnikiem Jabra Elite 5 nie jest jednak ani brzmienie, ani aktywna redukcja szumów, ani nawet dobra cena. Ponad tym wszystkim jest sposób parowania się słuchawek. Otóż można je połączyć z dwoma urządzeniami w jednym czasie i działa to znakomicie. Dzieje się tak m.in. za sprawą odpowiedniego doboru priorytetów. Przychodzące połączenie telefoniczne stoi w hierarchii wyżej niż oglądany materiał wideo, ale filmik na YouTubie jest ważniejszy niż powiadomienia z komunikatora. Przykładowo więc, gdy ktoś do nas zadzwoni, słuchawki zmienią główne źródło dźwięku na telefon i same zastopują odtwarzane wideo. Cud, miód i orzeszki.
Wszystkie ceny podane według stanu na dzień publikacji tekstu.
Dawno nie widziałem tak nierównych recenzji specjalistów. Zwykli użytkownicy wydają się bardziej zgodni i w zdecydowanej większości są w pełni zadowoleni z produktu. Maksymalną notę na Amazon.pl przyznało 62% oceniających. Niewiele mniej, bo 4 z 5 gwiazdek zdecydowało się wybrać 22% osób. Można więc mówić o łącznie 84% pozytywnych głosów.
Słuchawki są świetnie wygłuszone, bardzo dobrze grają i mają wiele możliwości ustawień w aplikacji. Bardzo dobrze sprawują się w codziennym użytkowaniu. Jakość rozmowy przez te słuchawki jest lepsza niż przez głośnik telefonu – obie strony doskonale się słyszą. W tej cenie są to bardzo dobre słuchawki. Jestem pod wrażeniem tej firmy, bo spotkałem się z negatywnymi opiniami, ale ja jestem bardzo zadowolony.
– Kacper
Najważniejsze, na co zwróciłam uwagę, to czystość dźwięku. Gdy włączysz ulubioną muzykę nie słychać nic poza nią. Idealna redukcja szumów. W zestawie mamy 3 wielkości „gumeczek”, które umożliwiają dostosowanie słuchawek do uszu. Bardzo ładne, delikatne wykonanie. Leciutkie, zmieszczą się nawet do kieszeni. Polecam za czystość dźwięku, design, wygodę noszenia, moc i wagę.
– Paula
Słuchawki działaj rewelacyjnie. Nie miałem wcześniej żadnych słuchawek z ANC, ale tu działa to bez problemu (np. słucham podcastu, odkurzając). Aplikacja do konfiguracji jest ok. Bateria trzyma spoko.
– Stan X
Eleganckie, bardzo dobra jakość dźwięku, wygodne. Opcje można dostosować tak, że sprawdzą się wszędzie. Niezastąpione i w pracy i w domu. Polecam serdecznie.
– Sacrus
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Więcej:Najszybsze lotnisko w Polsce pod względem internetu; Poznań wdrożył nowy standard Wi-Fi
0

Autor: Mateusz Ługowik
Swoje pierwsze teksty napisał dla portalu z ciekawostkami ze świata. Niedługo potem zaczął tworzyć artykuły, których głównym tematem była kawa. Dopiero trzecia strona dotyczyła gier, sprzętu i nowych technologii. Stamtąd trafił do Gry-Online.pl. Obecnie zajmuje się pisaniem tekstów o tematyce sprzętowej oraz aktualizowaniem tekstów growych i techowych. Od czasu do czasu opracowuje też wiadomości do newsroomu. W wolnym czasie gra, pomaga rozwiązywać problemy z PC, ogląda seriale i stare polskie komedie, czyta komiksy (team DC!) i jeździ na koncerty. Jest hopheadem.