Iron Man Roberta Downeya Jr. ma szansę na powrót? Szef Marvela zdradził, czy zamierzają „magicznie cofnąć” śmierć bohatera

Robert Downey Jr. nie powróci do roli Irona Mana. Aktor po raz ostatni wcielił się postać w 2019 roku, kiedy na ekranach kin królowali Avengersi: Koniec gry. To właśnie w tym filmie bohater poniósł śmierć na polu bitwy z zastępami Thanosa. Założyciel Mścicieli poświęcił się, aby uratować wszechświat. Scena z jego udziałem jest jednym z najbardziej wzruszających momentów w historii MCU.

Powiązane:James Gunn przyznał, że zmęczenie superbohaterami istnieje po Avengers: Koniec gry i wyjaśnił dlaczego: „Jeśli film zamieni się w stek bzdur..."

Niedawno fani zaczęli się zastanawiać, czy koncept multiwersum nie mógłby posłużyć jako wytrych do „ożywienia” Irona Mana. Kevin Feige kategorycznie uciął wszelkie spekulacje i dał do zrozumienia, że Tony Stark zasłużył, aby spocząć w pokoju. W rozmowie z magazynem Vanity Fair producent stwierdził, że nie zamierzają mieszać w kontinuum.

Fani Starka muszą pogodzić się ze śmiercią bohatera. Robert Downey Jr. stał się ulubieńcem kinomanów na całym świecie, choć kilkanaście lat temu wydawało się to nieprawdopodobne. Aktor miał zszarganą reputację i liczne problemy z prawem na koncie. Feige przyznał, że przekonanie Marvela do dania szansy Downeyowi nie było łatwe.

Na nasze szczęście historia potoczyła się zgodnie z planem Feige’a. Downey Jr. stał się twarzą MCU oraz odegrał niemałą rolę w sukcesie projektu. Iron Man stał na czele Avengersów nie tylko na ekranie, lecz także na planie filmowym.

Jeżeli tęsknicie za Tonym Starkiem w MCU, to dobrym rozwiązaniem może być powrót do początków drogi bohatera. Wszystkie filmy z udziałem Irona Mana znajdziecie na Disney+.

Czytaj więcej:54 lata temu ten mały chłopiec po raz pierwszy stanął przed kamerą, dziś jest jedną z największych gwiazd Marvela

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!