Intel vs AMD – wyniki finansowe pokazują przepaść pomiędzy firmami
Wczoraj AMD opublikowało wyniki finansowe za trzeci kwartał 2018 roku, a dzisiaj to samo zrobił Intel. Jak wygląda obecnie sytuacja obu firm? Czy spadek zainteresowania kryptowalutami przekłada się na słabszą sprzedaż procesorów czy kart graficznych?

Zacznijmy od wyników AMD, które udostępniło raport w dniu wczorajszym. Producent walczy na dwóch polach równocześnie (z Intelem na rynku procesorów i z Nvidią na rynku kart graficznych) i o ile na pierwszej płaszczyźnie sytuacja jest raczej stabilna, to w kwestii kart graficznych firma notowała największe zyski z początkiem 2018 roku (w zasadzie przełożyło się to na drugi kwartał), kiedy to boom na kopanie kryptowalut był największy. Z racji tego, że układy graficzne od AMD miały najlepszy stosunek wydajności do zużywanej energii elektrycznej, firma wręcz nie nadążała z produkcją. Jak sytuacja wygląda obecnie, kiedy rynek zaczął wracać do normy?

Jak widać na wykresie, firma wykazuje 4% wzrost przychodu względem analogicznego okresu w roku 2017 (do poziomu 1,65 mld dolarów), jednak porównując tę wartość do poprzedniego kwartału tego roku, AMD notuje 6% spadek. Szał na kopanie kryptowalut już raczej nie osiągnie takiego poziomu jak w zeszłym roku, można więc oczekiwać, że następny kwartał 2018 będzie wiązał się z kolejnym spadkiem przychodu, chyba że procesory Ryzen i Threadripper utrzymają stosunkowo dobry poziom sprzedaży w okresie przedświątecznym - obecnie procesory generują około 70% zysków dla firmy.
Jak na tym polu prezentują się wyniki Intela? Bez żadnych sensacji, ale jest rekord. Przychody Intela (który nie jest przesadnie zaangażowany w rynek kart graficznych) za trzeci kwartał 2018 roku wyniosły 19,2 mld dolarów, co daje nam prawie 12-krotność wyniku AMD. W stosunku do analogicznego okresu w roku 2017 firma zaliczyła 19-procentowy wzrost, a względem drugiego kwartału 2018 13,2% skok (16,96 mld USD).

Należy również zwrócić uwagę na fakt, że w omawianym kwartale Intel zarobił na czysto 6,4 miliarda dolarów, natomiast AMD „tylko” 102 miliony dolarów. Dysonans pomiędzy tymi kwotami znakomicie pokazuje dysproporcje w sile tych podmiotów i środkach jakie mogą przeznaczyć na dalszy rozwój swoich technologii.
Podsumowując, Intel jest obecnie pociągiem nie do zatrzymania, a próby jego spowolnienia przez AMD dają tylko (i aż) tyle, że nie mamy w tej chwili całkowitego monopolu na rynku procesorów i nowe układy niebieskich nie są wycenione dwukrotnie drożej niż obecnie.
Komentarze czytelników
topyrz Senator

Gdyby AMD było na miejscu Intela albo nVidii, robiłoby to samo. To są korporacje. Nie mają sentymentów do nikogo. Dlatego nie ma co przesadnie się przywiązywać do któregoś koloru. Bierze się to co w danej chwili jest dla nas najlepszy stosunek jakości do ceny, a nie z powodu kibicowania słabszemu czy fanboystwa. Optymalnie dla nas klientów byłoby gdyby przynajmniej 3 równorzędne podmioty ze sobą rywalizowały, ale wtedy nawet byłoby duże ryzyko, że dogadają się przy stole i podzielą rynek między sobą "dżentelmeńską umową". Zmowy cenowe przy większej liczbie firm w różnych branżach funkcjonują.
luzik8010 Centurion
Dla mnie osobiście ceny procesorów są kur...drogie,Patrząc na wymagania gier niektóre wymienione procki stoją od 1,5 klocka wzwyż.Podpieram się grami .Do tego karta 1400zł.Nie wspominam o reszcie.Czyli 5 koła lekko.
Na szczęście nie wymagam wiele i śmigam na i3-6100 gtx1050ti/8gb ram.I 30 fps łapie w 1980/1080 średnIe.
CUŻ TAKIE CZASY POZDRAWIAM
zanonimizowany1250879 Generał
Powiem tak.Kupiłem w wakacje kompa stacjonarnego.Jest to Ryzen 5 Vega 11..I co? Niestety mimo chęci przekonania się(bo wychodziło taniej) jestem zawiedziony :( Gram obecnie tylko w jedną grę, Fallout 4. Zawsze są jakieś problemy z wyświetlaniem obrazu.Delikatne artefakty są.Każde nowe sterowniki powodują kosmiczne problemy z grą.Co ciekawe,po ..kilku dniach z sterami, problemy znikają.Niemniej tak być nie powinno. Chcę dokupić kartę dedykowaną do mojego procesora i....Jestem chyba skazany na jakiegoś Rx :( Patrząc na Bottleneck...Smutne. Jednak AMD chcąc nie chcąc dają ciała :(
Krieg Pretorianin
Szczerze to AMD i ATI same sa sobie winne. Fuzje korporacji zwykle koncza sie porazka, zwlaszcza jesli obie maja problemy z wiarygodnoscia na rynku i klopoty finansowe. AMD wpakowalo sie w jakis slepy zaulek forsujac nowe rozwiazania, ale nie posiadajac absolutnie zadnej pozycji na rynku by je forsowac. ATI zaczelo wypuszczac buble z zerowym wpasciem od strony sterownikow i zlewac problemy klientow w kazdej kolejnej generacji. Przykladowo do dzisiaj na ich kartach trzeba odprawiac taniec szamana i posilkowac sie zewnetrznymi aplikacjami by odpalic starsze gry w "dzialajacym" trybie pelnoekranowym. I oni sie dziwia, ze ludzie po takiej watpliwej "przygodzie" z ich technologia wybieraja konkurencje? Wystarczy jeden bubel by na zawsze stracic swoja wiarygodnosc i klienta.
Krieg Pretorianin
Generalnie to AMD/ATI dobrze kombinuje bo produkcja wielu mniejszych ukladow zawsze bedzie tansza i bardziej efektywna. Pytanie tylko czy uda im sie w pore okielznac technologie efektywnego polaczenia tych ukladow na poziomie sprzetowym zanim calkowicie zbankrutuja i wykupi ich konkurencja. Smieszna sprawa bo dokladnie to samo kiedys probowal osiagnac 3dfx i po spektakularnej porazce finalnie wykupila ich Nvidia :/