Intel zmienia reguły gry, zapomnijcie o nanometrach
Intel zmienia zasady wyścigu na nanometry. Przestaje używać tej miary w nazewnictwie procesów litograficznych. Po „10 nm” kolejnym krokiem w rozwoju technologii jest po prostu „Intel 7”.

- Intel zamienia nanometry w litografii na wartości wprost umowne – Intel 7, Intel 4 itd.
Procesory Intela wykonane w procesie litograficznym 10 nm mogą być ostatnimi, dla których używa się nanometrów, określając technologię. Gigant z Santa Clara rezygnuje z nazewnictwa wykorzystującego tę jednostkę. Zamiast tego kolejne kroki w miniaturyzacji układów będą nazywane: Intel 7, Intel 4, Intel 3 i Intel 20A. Jak teraz porównamy je z litografiami 7 nm i 7 nm+, z których korzysta AMD?
Pierwotnie nazwa procesu technologicznego, w którym wykonany jest procesor, odpowiadała na ogół wielkości tranzystora lub szerokości jego bramki. Tak mogło istotnie być jeszcze pod koniec lat 90. Ale gdy zaczął się wyścig w miniaturyzacji pomiędzy dwoma głównymi rywalami na rynku procesorów – AMD i Intelem, nanometry szybko zdryfowały w obszar wartości raczej umownych czy wręcz abstrakcyjnych.
Użytkownicy zaczęli dostrzegać wagę tych cyferek przy zakupie CPU, zaraz obok GHz i liczby rdzeni (i wątków). Rozumieli, że im ta liczba jest mniejsza, tym lepszy stosunek mocy do poboru energii będzie miał ich procesor. Producenci, wykorzystując to, określali procesy litograficzne w sposób czysto handlowy, dając ogólny obraz stosunku rozmiaru chipu do liczby tranzystorów oraz poboru energii do wydajności.
Dlatego np. w procesorze AMD wykonanym w procesie technologicznym „14 nm” szerokość pomiędzy finami bramki wynosi w rzeczywistości 42 nm. Nigdzie w dokładnej specyfikacji układu nie występuje wymiar 14 nm. Być może dlatego Intel zmienia podejście do nazewnictwa i porzuca nanometry. Poniższa tabelka pozwoli lepiej zrozumieć nowy plan litografii Intela (źródło):
Stara nazwa | Nowa nazwa | Zysk energetyczny | Generacja procesorów | Technologia | Start produkcji |
Enhanced SuperFin | Intel 7 | 15% | Alder Lake | FinFET | W produkcji |
7 nm | Intel 4 | 20% | Meteor Lake | Litografia EUV | Q2 2021 |
- | Intel 3 | 18% | ? | Litografia EUV | 2023 |
- | Intel 20A | - | ? | RibbonFET | 2024 |
- | Intel 18A | - | ? | High NA EUV | 2025 (?) |
Enigmatyczne określenie „20A” w tym przypadku oznacza angstremy. Jest to jednostka równa 0,1 nm. Cyfra 20 może więc oznaczać 2 nm, ale też świadczyć, że dalszy rozwój technologii, porównując do nanometrowego nazewnictwa, będzie odbywał się w dziesiątych jego częściach. W 2025 roku Intel planuje wprowadzenie następcy procesu 20A o nazwie 18A, jednak na razie nie dzieli się szczegółami na ten temat.
Być może teraz trudniej będzie porównywać procesory Intela do AMD, przynajmniej pod względem wykonania litograficznego. Wybierając model CPU pod względem energooszczędności, lepiej wziąć pod uwagę benchmarki i deklarowany pobór energii (lub wyniki testów), zamiast ufać umownym nanometrom (czy angstremom).
Więcej:Najwięksi wrogowie łączą siły? AMD może produkować swoje procesory w fabrykach Intela
Komentarze czytelników
Szedaar Legionista
Skądże znowu? Tym MUSI zająć się Watykan! Sprawa jest naprawdę bardzo poważna tak, jak miało to miejsce z nazewnictwem Radeonów (udało im się niestety wyjść cało). Dział marketingowy Intel'a jak i AMD będzie smażyć się w piekle...
Felipesku Konsul
Wygląda mi to na celowe wprowadzanie w błąd klienta. Teraz konsument będzie myślał że kupując Intel 4 będzie miał lepszy procek od AMD 5nm... powinien to zbadać sąd.
pawel1812 Generał
GHz jak najbardziej nie oddają wartości. Porównaj podkręconego starego Phenoma II X6 1100 z dzisiejszymi procesorami np. i5 11600k, który nie ma rdzeni o 2x wyższym taktowaniu(nawet na stocku), a w większości zastosowań jest przynajmniej 2x szybszy.
Oczywiście to porównanie zostało tak wykonane, żeby uwypuklić różnice procesorów, nie je porównywać.
Z procesem też trochę TSMC pokombinowało z nazewnictwem. Tzn. do 10nm zaczęły się procesy delikatnie rozjeżdżać (o 1 proces w dół). A teraz chyba dalej w to brną i niedługo będziemy mieli proces 3nm. I to 3nm nie ma zdaje się bramki tranzystora ponad 3krotnie mniejszej, niż w przypadku 10nm. Ale marketingowo nazwali to 3nm. Bo ładnie brzmi. Do ludzi po prostu łatwiej tak trafić. Bo przy zmianie z 7 na 5 czy 5 na 3 następuje podobnie wielka rewolucja, jak przy dawnych skokach technologicznych, ale te liczby już tak tego nie uwypuklają, jak np. dawniej przeskok z 45 na 22.
Intel zdaje się próbuje na tej samej zasadzie oszukac jeszcze bardziej, proponując nazewnictwo procesu oderwane od rzeczywistości.
Kuśmider Pretorianin
Łyso im że zostali w tyle, dlatego biorą się za zmiany w nazewnictwie
zanonimizowany449082 Generał
Dobrych marketingo-strategow mają w intelu!
Dopóki wygrywasz na jakimś froncie, to na nim walczysz.
Jak zaczynasz przegrywać* to zmieniasz front.
*przegrywać - niezależnie od tego czy nazwy procesów mają realne pokrycie w litografii czy nie, to AMD od dłuższego czasu ma przewagę na tym polu.