Intel opóźnia budowę amerykańskiej fabryki chipów
Firma Intel zdecydowała się opóźnić budowę fabryki procesorów w związku z ograniczonym popytem na standardowe procesory serwerowe.

Sztuczna inteligencja staje się coraz ważniejsza dla branżowych gigantów. W związku z tym wiele firm podjęło decyzję o ograniczeniu inwestycji w standardowe układy, które nie posiadają dla niej wsparcia. Dobrym tego przykładem jest Intel. Amerykański gigant zdecydował się wstrzymać budowę fabryki procesorów w Ohio w związku z niepewnym rynkiem czipów. Choć jak sam zaznacza, jest to jedynie działanie tymczasowe.
Jak donosi portal Routers, Intel ogłosił swoją decyzję w czwartek pierwszego lutego. Początkowo projekt budowy zakładał, że zostanie ona zakończa pod koniec przyszłego roku. Jednak obecnie przewiduje się, że produkcja zostanie uruchomiona dopiero pod koniec 2026 roku. Warto przy tym wspomnieć, że cały projekt kosztował Intela aż 20 miliardów dolarów.
Zgodnie z udostępnionymi informacjami największy wpływ na decyzję o opóźnieniu, miał znaczący rozwój AI. Procesory serwerowe wyposażone w układy do obsługi sztucznej inteligencji stały się niesamowicie popularne. Co za tym idzie, spadł popyt na klasyczne czipy, które dostarczał Intel. Obecnie nie można przewidzieć jak decyzja amerykańskiego giganta wpłynie na rynek. Jednak można spodziewać się, że zyskają na niej konkurenci Intela, AMD oraz Nvidia.
Warto na koniec wspomnieć, że „niebiescy” nie planują całkowicie porzucać projektu. Tak o całej sprawie wypowiedział się rzecznik Intela:
Jesteśmy w pełni zaangażowani w ukończenie projektu, a budowa trwa. W zeszłym roku poczyniliśmy duże postępy.
Niemniej rynek od razu zareagował na informacje o opóźnieniu budowy. Cena akcji Intela spadła o 1,5%.
Więcej:Nowa umowa OpenAI na 10 gigawatów pokazuje, jak kosztowna energetycznie jest sztuczna inteligencja