Indiana Jones 5 zachwyca Madsa Mikkelsena

Duński aktor Mads Mikkelsen ma ostatnio sporo pracy, ponieważ nie tylko zagrał Grindelwalda w trzeciej części Fantastycznych zwierząt. W przygotowaniu jest również piąta część Indiany Jonesa i według Mikkelsena będzie ona prawdziwym powrotem do klasyki oraz odda hołd pierwszym dwóm filmom z serii.

Indiana Jones 5 zadowoli największych fanów

Mads Mikkelsen na razie nie może podawać żadnych szczegółów dotyczących fabuły oraz postaci, jaką będzie odgrywał (prawdopodobnie wcieli się w adwersarza głównego bohatera), ale The Hollywood Reporter postarał się wyciągnąć tyle informacji, ile tylko jest możliwe.

Mikkelsen pochwalił również reżysera Jamesa Mangolda, który podjął się zadania stworzenia nowej przygody Indiany Jonesa. Duńczyk stwierdził, że cały film sprawia wrażenie zrobionego przez Spielberga (który bierze udział jako producent wykonawczy), choć to Mangold realizuje tutaj swoją wizję.

Harrison Ford ponownie jako Indiana Jones

Największe wrażenie na Madsie Mikkelsenie zrobił Harrison Ford. Aktor już za kilka miesięcy skończy 80 lat, a na planie ma radzić sobie bardzo dobrze. Według relacji Mikkelsena, jednej nocy mieli zdjęcia do filmu, które skończyły się o 5 rano i od razu po nich Ford przejechał 50 kilometrów na rowerze. Nawet kontuzja barku nie poruszyła aktora, który na swoim koncie ma Łowcę Androidów i Gwiezdne wojny.

Powiązane:Margot Robbie wciąż jest zaangażowana w nowych Piratów z Karaibów, a Disney dopracowuje scenariusz. „Jeśli czegoś nie mamy na papierze, nie będzie tego na ekranie”

Jeśli te strzępki informacji przekazane przez Madsa Mikkelsena znajdą potwierdzenie w rzeczywistości, to możemy oczekiwać świetnego filmu przygodowego. Królestwo Kryształowej Czaszki nie spotkało się z ciepłym przyjęciem fanów i na piątej części spoczywa spora odpowiedzialność.

Więcej:„Chcemy, by była następną Scarlett Johansson lub Natalie Portman”. Powstała pierwsza na świecie aktorka AI, a Hollywood już zapowiada bojkot

• aktorzy
• kino
• Indiana Jones (marka)